niedziela, 17 stycznia 2016

Rozdział XLIV

Dla Cioci Agnieszki. Chciałaś to masz! :D :*

Wstałam z samego rana, bo o 9 mieliśmy samolot. Ubrałam się i zeszłam na śniadanie.

O dziwo tata był już na nogach.
-Cześć tato. A ty na nogach? Nie idziesz do pracy?
-Nie. Ktoś musi cie odwieść na lotnisko i wyściskać, prawda?- zaśmiał się i poczochrał mi włosy- Szamaj gofry- podał mi talerz z ciepłymi goferami
-Mniam- oblizałam wargi i zabrałam się za jedzenie
Kończyłam śniadanie kiedy na dół zeszła Mag i James.
-Hej, a wy na nogach? Jest 6.40- powiedziałam zdziwiona
Mój brat i kuzynka mieli to do siebie, że zawsze spali do południa. Tym bardziej w soboty.
-Ej! Ktoś musi cię pożegnać- broniła się brunetka
Zaśmiałam się i wszyscy zaczęli jeść śniadanie, a ja skoczyłam się uczesać. Spięłam włosy w wysoką kitkę i spakowałam ostatnie rzeczy. Wzięłam telefon, słuchawki i zeszłam znów na dół gdzie wszyscy byli po śniadaniu.
-Jedziemy?
-Jasne- odpowiedział tata i poszliśmy do auta
James zapiął małą w foteliku , a tata wepchnął moją walizkę do bagażnika i mogliśmy ruszać. Droga nie zajęła nam długo. Po 20 minutach byliśmy na lotnisku. Był już Charls.
-Hej- przytuliłam przyjaciela
-Hej, wiesz gdzie Leo. Nie mogę się do niego dodzwonić, a Vivie już jedzie.
-Nie wiem gdzie jest. Nie gadałam z nim. Już do niego dzwoni- wyjęłam telefon i wybrałam numer chłopaka.
Nie odebrał.
-Dziwne. Nie odbiera.- kurde! Jak on zaspał i spóźni się na samolot to go zabije!!
-Zadzwonię do pani Devries- powiedziałam i wybrałam numer kobiety.
-Hallo?- usłyszałam po drugiej stronie
-Dzień dobry tu Amber. Gdzie jesteście?
-Za chwilę jesteśmy. Leo nie mógł znaleźć komórki- westchnęła
-Dobrze to czekamy- rozłączyłam się
-I co?- zapytał blondyn
-Sierota boska nie mogła znaleźć telefonu.
-Jezu...- przeczesał ręką włosy
Czekaliśmy na nich z 15 minut. Vi przyjechała kilka minut temu, ale też była zdenerwowana. Zaraz spóźnimy się na samolot!
-Jeśli za dwie minuty ich tu nie będzie to poleca bez niego- powiedziałam zbulwersowana
-Jadą!- krzyknęła blondynka
Po chwili z auta wyszli pani Devries, Leo i Tilly. Nie było nawet czasu na narzekania i przywitania. Prawie wbiegliśmy na to lotnisko. Wszystkie lotniskowe pierdoły zajęły nam trochę czasu. Tata, Mag i James ciepło mnie pożegnali, kazali być grzeczną i takie tam. Kilka minut później byliśmy na pokładzie samolotu. Siedziałam obok Leo, a za nami Vivie z Charlie'm.
-Wiesz, że gdybyś przyjechał 2 minuty później to pojechałabym bez ciebie- powiedziałam rozbawiona
-Taa jasne. A potem by było... Ja chce do Leo- udawał mój głos i nie wychodziło mu to dobrze- Gdzie jest Le- zatkałam mu usta czułym pocałunkiem
-Już dobra, dobra. Zrozumiałam.
Zaśmiał się i pocałował mnie raz jeszcze. I jeszcze raz. I przerwał nam głos stewardessy. Mówiła o procedurach bezpieczeństwa i takich tam. Kilka minut później byliśmy w przestworzach. Ze słuchawkami w uszach patrzyłam za niewielkie okienko. Słuchałam Don't look back. Poczułam ciepłe wargi na mojej szyi i uśmiechnęłam się mimowolnie i odwróciłam głowę w stronę Leo. Jego cudowne, czekoladowe oczka miały ten cudowny blask.
-Muszę ci coś powiedzieć- szepnął uśmiechnięty
-Co takiego- odszepnęłam
Uśmiechnął się jeszcze szerzej i pocałował mnie w czółko.
-Love you more that all the stars on the milkyway- zarapował i spojrzał mi głęboko w oczy
-Oooo... jesteś taki uroczy- pogłaskałam go po policzku
-Słodszy niż nasz nowy nauczyciel od historii- powiedział podejrzanie
I cały nastrój padł...
-Jezu ty znowu o tym- wywróciłam oczami i wróciłam do spoglądania za okno
-Jaki nauczyciel- zaciekawił się Charlie
-Niech ci dziewczyna powie- burknął brunet i założył ręce
Jak ten debil może być zazdrosny o dorosłego faceta. No dobra jest przystojny, ale bez przesady! Jest od nas jakieś 15- 20 lat starszy! Westchnęłam wściekła. I będę zmuszona spędzić 2 tygodnie

Charlie
Zaciekawiła mnie rozmowa, a raczej sprzeczka brunetów, ale kiedy Leo powiedział, żeby Vi mi coś powiedziała zmroziło mnie.
-Vivienne o co mu chodzi?- zapytałem rozmarzoną blondynkę; szturchnąłem ją w ramię -Vivienne!
-Co?- ocknęła się
-Pytałem o co chodzi z tym nowym nauczycielem historii?
-Ahh pan Dominic- znów się rozmarzyła- On jest taki przystojny...
Co proszę...?
-Aha.- powiedziałem obojętnie
-Będziesz mi tu teraz odwalał sceny zazdrości?- odpowiedziała równie obojętnie opierając brodę na dłoni
-A muszę? -zakpiłem
-Charlie...- jęknęła - dobrze wiesz, że nie musisz i nie wiem co tobie i Leo odwaliło.
-Nam odwaliło?- wtrącił się Leondre- To wyście robiły maślane oczka do tego fagasa!- powiedział wytrącony z równowagi
-Nie drzyj ryja- skarciła go Am- Nie wszyscy muszą wiedzieć, że jesteś naburmuszony
-Ja naburmuszony? - otworzył usta żeby coś dodać ale przerwały mu turbulęcje

Vivienne
Odruchowo złapałam blondyna za rękę. O boże! Spadamy! SPADAMY! SPADAMY! Na szczęście trzęsienia po chwili ustąpiły, a ja oblałam się szkarłatnym rumieńcem i zabrałam dłoń. Bałam się, że przez durnego nauczyciela cały wyjazd szlag trafi. Myślałam o tym kiedy w końcu zasnęłam.
Obudziło mnie szturchanie w ramię.
-Vi, Vivka jesteśmy na miejscu. Wstawaj.- usłyszałam głos przyjaciółki
Zabrałam swoje rzeczy i wysiedliśmy z samolotu. Przeszliśmy całą odprawę, zabraliśmy walizki i wsiedliśmy do taxówki. Blondyn podał adres i po chwili ujrzałam przepiękny dom.

Kiedy wyszliśmy z auta zaczął padać śnieg. Chłopcy poszli przodem. Zatrzymałam Am na chwilę rozmowy.
-Am ja nie chce się z nimi kłócić. Wiem, że oni są zazdrośni, ale... Yght... mamy się dobrze bawić, a nie kłócić
-Dobrze. Porozmawiamy z nimi za chwilę.
Doszliśmy do chłopców. Charls wyjął kluczyki i otworzył drzwi. Od razu w oczy rzucił mi się przepiękny salon urządzony w ciepłych barach i góralskim stylu.
-Chłopcy możemy porozmawiać?- zapytałam
-Jasne- odpowiedzieli z obojętnością i usiedliśmy na kanapie w salonie
-Nie chcemy się z wami kłócić. To mają być fajne wakacje.- powiedziała brunetka
-I naprawdę nie macie o co być zazdrośni..
-A poza tym- przerwała mi Am- To jest nauczyciel! Tak. Jest przystojny. Ale na tym świecie jest pierdyliadrd przystojnych facetów, ale to nie znaczy, że masz wałkować ten temat. Ja nie chce sie z tobą kłócić Leo.- jęknęła i usiadła obok bruneta -To co? Skończymy ten temat?
-Tak- odpowiedział
-I nie wracamy do niego?
-Nie
-A kochasz mnie?
-Nawet nie wiesz jak bardzo- złączyli usta w czułym pocałunku
-Charlie- usiadłam obok blondyna- ty też mi obiecaj, że nie będziesz mi odwalał scen zazdrości o nauczyciela.- chłopak pocałował mnie w policzek
-Obiecuje- uśmiechnęłam się i pocałowałam go
-Dobra to jakie mamy plany na dziś? -spytał Leondre
-Hmm... to może najpierw pokaże wam dom, rozpakujemy się. Potem pokaże wam okolice, oki- zaproponował blondyn
-Oki, ale najpierw proponuje zadzwonić i zameldować się rodzicą.- zaśmiała się Amber
I wszyscy zadzwonili do rodziców. Szybko przekazaliśmy, że nic nam nie jest i podróż minęła nam dobrze. Po chwili Charlie zaczął oprowadzać nas po domu. Zaczął od kuchni. Była duża, przestronna i nowocześnie urządzona. Na blacie leżała kartka. Charlie wziął ją do ręki i głośno przeczytał
-Charlie! Nie rozwalcie mi chałupy. Możecie łazić wszędzie tylko nie do mojej sypialni i gabinetu. W pierwszej szafce na lewo masz hajs w razie wu, a w spiżarni jest zapas procentów. Nie wychlejcie wszystkiego! Nie chce mieć twojej matki na głowie. Bawcie się, ale NIE za dobrze. Wujek xx
Wybuchnęliśmy śmiechem, a Charls poszedł sprawdzić spiżarnie. Faktycznie było sporo alkoholu i wina.
-No to będzie impreza- zaśmiał się brunet
Zabraliśmy się za resztę domu. Były w nim 2 sypialnie (nie licząc sypialni wujka Charliego do którego nie mieliśmy prawa wchodzić), 2 łazienki, balkon, taras i gabinet.
-No dobra jak śpimy?- zapytałam kiedy wszyscy usiedliśmy w salonie
-Mamy dwie opcje. Albo ty z Amber, a ja z Leo albo ja z tobą, a Leo z Amber.- powiedział blondyn
-To ja wybieram opcje 2- zadeklarował szybko brunet i popatrzył na brunetkę wzrokiem pedofila
-Leo..- jęknęła i wybuchła śmiechem- No dobra ja jestem z opcją 2.- starała się unormować śmiech
-Ja też.
-To przegłosowane- zaśmiałam się i poszłam z blondynem do naszego pokoju.
Był prześliczny.

-Pięknie tu- powiedziałam, a chłopak przytulił mnie od tyłu
-To będą cudowne ferie.

Amber
Weszliśmy do pokoju. Był prześliczny.


-Pięknie tu- powiedziałam, a chłopak przytulił się do mnie od tyłu
-Kurde, a mieliśmy być grzeczni. -zaśmiał się
Spojrzałam na niego niezrozumiale, a ten zaczął mnie łaskotać. Broniłam się.
-Nie! HAHHAHAHA Leo! Nie! Leondre! Puść! Przestań- płakałam ze śmiechu
-No dobra- puścił mnie, a ja próbowałam unormować oddech.
-Nie znoszę cie- warknęłam
-Ja też cie kocham- pocałował mnie czule i zaczęliśmy się rozpakowywać.
Po jakieś godzinie, może dwóch byliśmy rozpakowani.
-To co. Idziemy po blondasków.
-Jasne- brunet złapał mnie za rękę 
20 minut później przechadzaliśmy się uliczkami niewielkiego miasteczka. Było naprawdę cudownie. Po kilku godzinach byliśmy padnięci i zmarźnięci więc wróciliśmy do domu. Wzięłam szybki prysznic i zasnęłam w ramionach Leosia.


_________________________
Hejka Kredki!
Miało nie być ,a jest!
Ale jak dostanę złą ocenę to wasza wina :"D
Nie no żartuję, uczyłam się XD
I tak was kocham!
Dobranoc =^.^=
A! I łapkujcie to!!!!!!!

32 komentarze:

  1. TO JEST ŚWIETNE ! (tak jak zwykle <3 ) dopiero dodałaś a ja już czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Oky po pierwsze KOCHAM CIĘ ZA SŁOWNICTWO XD gofery, pierdyliard i te sprawy.
    Jezuuuu napisze to kolejny raz ale oni wszyscy są tacy meeega suodcy *-*
    a to - '-Charlie! Nie rozwalcie mi chałupy. Możecie łazić wszędzie tylko nie do mojej sypialni i gabinetu. W pierwszej szafce na lewo masz hajs w razie wu, a w spiżarni jest zapas procentów. Nie wychlejcie wszystkiego! Nie chce mieć twojej matki na głowie. Bawcie się, ale NIE za dobrze. Wujek xx' - totalnie mnie rozwaliło, po prostu leżę i nie wstaję :**
    mmmm opcja 2 nie no ja wiedziałam, że tak będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
    hjcghadsgua ja chce już nexta bo generalnie codziennie wchodzę kilka razy na twojego bloga i sprawdzam czy czegoś nie wrzuciłaś <3
    Więc tradycyjnie czekam na nexta :D
    Do następnego ^^
    /ALs <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział. Nie moge doczekać sie next!! Oj cuekawe czy Leoś i Amber będą grzeczni❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Ciekawe czy będą "to" robić..xdd

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje wpisy są cudowne. Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega! Nie mam się o co doczepić (a jak wiadomo zawsze coś znajdę). Co do bycia grzecznymi przez nich mam giga wątpliwości. Nie że coś sugeruję, ale jednak. Dobra będę kończyć bo czasu mam brak.
    Papa!
    AsiaAri <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super <3!! Cudownie piszesz :** Czekam na więcej!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. I jeszcze jedno!!! Chciałam ci powiedzieć, że codziennie co godzinę sprawdzam czy nic nie dodałaś!! Kocham twojego bloga!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze zapraszam na mojego bloga o BaM. Ps. OSTRZEGAM!!! Dopiero zaczynam :) http://iloveyoumorethanallthestars.blogspot.com/

      Usuń
  9. Extra jak dla mnie twoje słownictwo genialne po prostu aż chce się czytać. Nałłogowo sprawdzam twojego bloga. Zapraszam do mnie i przyjaciółki: http://zuzannawiktoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zwykle świetny!! Kiedy next?! Ja chcę go już! W tej chwili! Jak go zaraz nie dodasz to będziesz miała koszmary, ze mną w roli głównej :')
    Pozdrawiam
    ~Werka

    OdpowiedzUsuń
  11. Mrr.. Ciekawe czy będą grzeczni. Po tobie można się spodziewać wszystkiego hahaha. Czekam na next ❤ A i Sory za spam ale jakbyście mieli czas to wpadniecie? Dopiero zaczynam. www.wszystkoobambambino.pinger.pl
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialne, fantastyczne, cudo xD uwielbiam czytać twoje wpisy, a najbardziej lubię to słownictwo ;x jestem tylko ciekawa czy Leo i Amber będą tacy grzeczni.. xD jednym slowem: nic dodać nic ująć c; czekam z niecierpliwością na kolejne !! :D P.S KOCHAM TWOJEGO BLOGA <3 !! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialne ❤ huehue, ciekawe czy Leo i Amber będą tacy grzeczni XD kocham twojego bloga i czekam z wielką niecierpliwością na następny rozdział ❤ w wolnej chwili zapraszam do mnie ❤ ijustwannabewithyougirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Aww... takie słodziaki *-* nie wiem czemu, ale uwielbiam jak chłopaki robią im takie sceny zazdrości, to jest takie słodkie <3 wujek spoko gość ;D mają co pić xD ogółem rozdział boski ;) w wolnej chwili zapraszam do mnie ->http://hopeismylifenotyou.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wpis czekam na nexta. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny. Cudny Najlepszy. Naprawde ekstra. Nie mam słów żeby opisać jaki jest fajny.
    W wolnej chwili zapraszam do mnie:
    mypolishqueen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne! Tylko troszkę krótkie :(
    Ale serio to masz najlepsze ff o bam
    Kc <3<3
    Kolejne pozdrowienia od Szczęśliwej Pandy <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeczytałam do tego rozdziału i jest meeegaa *.* płakałam po tym jak Leo pokłócił się z Amber :/ ale się zmieniło ♥ mega ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wytrzymam xD czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny! Czekam na następny :)
    Zapraszam: http://toniesentylkorzeczywistosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeczytałam (o dziwo) wszystko w jeden dzień XD,a tak wgl to super duper i na nexta czekam ;) dodawaj jak najszybciej;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteś świetna, niewiem dlaczego ale nałogowo czytam twojego bloga , nie przestawaj . Masz talent!
    Kiedy next ?? Czekam niecierpliwie

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz talent ! Jesteś boska , Te rozdziały wywołują u mnie różne humory głównie przez to jestem szczęśliwa, pozdrawiam i pytam kiedy next����

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiem jedno genialny rozdział!;)
    Czekam na następny,i mam na nadzieje że będzie za niedługo :D
    A kiedy będziesz mieć ferie zimowe to będziesz dodawać rozdziały? ;o

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne. Tylko wiesz, żeby nie zabawiali się za bardzo. Czekam na next. Życzę weny.
    Zapraszam do mnie toocomplicated-bamff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Woow!Jesteś genialna! Ja bym na twoim miejscu dawno bym się zastanawiała nad przyszłością, twoje bogate slownictwo! Jest mega! Czytalam nowy roździal, koniec jest mega! KOCHAM TAKIE SCENKI! Jeszcze to jak za pare dni okaże się ż Am spóźni sie miesiaczka i zrobi test ciazowy tak jak w "Trudnych Sprawach" Kocham cie poprostu! Przez ciebie pokochalam czytać! Czytam ten roździał po raz kolejny i czuje ze nigdy mi sie nie znudzi ten moment gdy : " Dokańczam czytać roździał z 29.01.2016r. Już widze te znane litery p,z,l,o itp ... I tak nagle BUM! Kocham to ! Myśle że masz mega talent! Powinni Ci płacić za te mega powieści! Ile zajmuje ci pisanie jednego roździału? Bo myśle że pisanie ś, ż, ł przedluza prace... Wiec daje ci na to 2 i30min xD . Pozdrawiam cie wielkimi calusami! I pozdrawiam wszystkie kochane bambino ;*!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Woow!Jesteś genialna! Ja bym na twoim miejscu dawno bym się zastanawiała nad przyszłością, twoje bogate slownictwo! Jest mega! Czytalam nowy roździal, koniec jest mega! KOCHAM TAKIE SCENKI! Jeszcze to jak za pare dni okaże się ż Am spóźni sie miesiaczka i zrobi test ciazowy tak jak w "Trudnych Sprawach" Kocham cie poprostu! Przez ciebie pokochalam czytać! Czytam ten roździał po raz kolejny i czuje ze nigdy mi sie nie znudzi ten moment gdy : " Dokańczam czytać roździał z 29.01.2016r. Już widze te znane litery p,z,l,o itp ... I tak nagle BUM! Kocham to ! Myśle że masz mega talent! Powinni Ci płacić za te mega powieści! Ile zajmuje ci pisanie jednego roździału? Bo myśle że pisanie ś, ż, ł przedluza prace... Wiec daje ci na to 2 i30min xD . Pozdrawiam cie wielkimi calusami! I pozdrawiam wszystkie kochane bambino ;*!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Woow!Jesteś genialna! Ja bym na twoim miejscu dawno bym się zastanawiała nad przyszłością, twoje bogate slownictwo! Jest mega! Czytalam nowy roździal, koniec jest mega! KOCHAM TAKIE SCENKI! Jeszcze to jak za pare dni okaże się ż Am spóźni sie miesiaczka i zrobi test ciazowy tak jak w "Trudnych Sprawach" Kocham cie poprostu! Przez ciebie pokochalam czytać! Czytam ten roździał po raz kolejny i czuje ze nigdy mi sie nie znudzi ten moment gdy : " Dokańczam czytać roździał z 29.01.2016r. Już widze te znane litery p,z,l,o itp ... I tak nagle BUM! Kocham to ! Myśle że masz mega talent! Powinni Ci płacić za te mega powieści! Ile zajmuje ci pisanie jednego roździału? Bo myśle że pisanie ś, ż, ł przedluza prace... Wiec daje ci na to 2 i30min xD . Pozdrawiam cie wielkimi calusami! I pozdrawiam wszystkie kochane bambino ;*!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa :) i nie, nie zarabiam na tym. To jeste moje można to nazwać hobby (?) Takie oderwanie od rzeczywistości i problemów. Pisanie rozdziału zajmuję mnóstwo czasu. I to są rzędu od 6-8 godzin. Czasami to zajmuje więcej czasami mniej.
      Całuje i pozdrawiam
      //Natusia
      ♥♥♥

      Usuń