Rozdział dla Asi Ari! <3
Kocham cie!
I JEŚLI JESZCZE NIE WESZLIŚCIE( A TO GRZECH WIELKI) TO MUSICIE WSTĄPIĆ NA JEJ BLOGA!!!! To oto tu!
Parę minut później wszyscy siedzieli u nas w salonie i szamali lody.
-Dzieci- zaczęła moja mama- ,bo wpadliśmy na taki pomysł...
Amber
-Już się boję- powiedział Leo i zaśmiał się pod nosem
-Mieliście ostatnio dużo stresów i pomyśleliśmy, że przydałyby się wam wakacje- kontynuowała kobieta nie zwracając uwagi na komentarz syna
-W końcu od poniedziałku macie wolne, - zaczęła mama Charlsa- a wujek Charlie'go ma domek w Alpach. Wyjeżdża akurat w delegację i zaproponował opiekę nad jego domem.
-Już my się nim zaopiekujemy- powiedział chytrze blondyn zacierając ręce
Vivienne uderzyła go w tył głowy.
-Zachowuj się- upomniała go, a wszyscy wybuchnęli śmiechem.
-Ale naprawdę moglibyśmy wyjechać w Alpy?
-Pewnie- powiedziała mama blondynki
-Ale kto jedzie z nami? Musi być haczyk.- zaśmiała się Vivie
-Jedzie wasza 4. Nie ma haczyka, no chyba, że chcecie mamusie do pilnowania was- zaśmiała się
-Nie, nie- powiedzieliśmy jednocześnie i znowu wybuchnęliśmy śmiechem
-Lot macie w sobotę o 13. Lecicie w alpy francuskie- poinformowała na mama bruneta
Każdy rzucił się swojemu rodzicowi na szyję. Ja nie mogę! Jedziemy w Alpy!!!
-Kocham cie, kocham cie, kocham cie- mówiłam całując tatę w policzek
-Dobra, dobra. Tylko grzecznie mi tam.
-Właśnie- powiedziała mama brunet- Żebym babcią nie została- powiedziała poważnie
-Nie obiecuję- powiedział Leondre
Walnęłam go w głowę.
-Ej! Za co?
-Zachowuj się- upomniałam go, a Vi prawie zgięła się w pół ze śmiechu. Podobnie jak reszta towarzystwa.
Jeszcze z pół godzimy siedzieliśmy u Devries'ów i rozeszliśmy się do domów. W salonie siedziała Maggie robiąca inhalację. Usiadłam obok niej. Przerwała.
-Hej, mogę ci coś powiedzieć?- zapytałam, a dziewczynka energicznie pokiwała główką i wlepiła we mnie wyczekujące spojrzenie- Leomber powróciła- szepnęłam jej na ucho
Zaczęła krzyczeć, piszczeć i rzuciła mi się na szyję.
-Tak bardzo się cieszę! -powiedziała tuląc mnie
-Ja też. Za 2 dni jadę z nim, Charlie'm i Vivie w Alpy...
-Ja też chce- oburzyła się sześciolatka- Wujku!- jęknęła- dlaczego Amber jedzie z Leo w góry, a ja nie?
-Kochanie obiecuję, że pojedziemy w wakacje, oki. A Amber jedzie na, bo miała ostatnio ciężki okres w życiu i potrzebuje odpoczynku. - wytłumaczył jej spokojnie
-Niech ci będzie, ale przywieź mi śnieg- powiedziała z uśmiechem
Poczochrałam jej włoski.
-Chyba roztopiony- zaśmiałyśmy się
-O? Wróciliście?- z góry zszedł mój brat- I jak rozprawa?
-Dobrze. Dostali poprawczak, grzywnę i zakaz zbliżania się- powiedziałam spokojnie, a brat usiadł obok mnie
3 dni temu kiedy wróciłam ze szkoły opowiedziałam mu o wszystkim. Nie była to łatwa rozmowa. Chciał zabić Toby'ego i Emily. Niech się dogada z Leo. On zabije blondyna, a Leondre rudą XD.
-Czyli wszystko w porządku?
-Tak i z powodu tego, że miała ostatnio "trochę"- pokiwałam palcami- stresów, wyjeżdżam w alpy.- powiedziałam z uśmiechem
-No dobra, tylko nie wpadnij na drzewo jak będziesz jeździć na nartach- zaśmiał się
Rąbnęłam go poduszką.
-Osz ty małpo!- i rzucił się na mnie z łaskotkami
-Nie! Hahaha! James! Hahahah! Przestań!
-Dobra- uniósł ręce w geście poddania
Śmialiśmy jeszcze chwilę. Ale byłam tak padnięta dzisiejszym dniem, że postanowiłam się położyć. Zasnęłam myśląc o naszych małych wakacjach.
Rano wstałam o normalnej godzinie w normalnym nastroju. Brakowało mi tego. Normalności. Rutyny. Spokoju. Uśmiechnęłam się sama do siebie. Przeprowadziłam poranną toaletę, ubrałam się
I zaszłam na śniadanie. Tata robił naleśniki.
-Mniam- oblizałam się i przywitałam ze wszystkimi
Maggie jadła naleśnika z Nutellą.
-Który to z kolei? -zapytałam dziewczynki
Ona potrafi wszamać więcej Nutelli niż Leo.
-Dopiero drugi- powiedziała oblizując palce
Zaśmiałam się i nałożyłam sobie jednego z dżemem i jednego z Nutellą. Zjadłam i wyszłam do szkoły. Byłam w połowie drogi kiedy ktoś szarpnął mnie za ramię. Przestraszyłam się nie na żarty. Odskoczyłam i pisnęłam.
-Spokojnie, Ambi. To tylko ja.- spojrzałam w czekoladowe oczka Leo
-Wystraszyłeś mnie, debilu!- wrzasnęłam na niego
-Oj, no dobrze- objął mnie w pasie i pocałował w policzek- Nie denerwuj się. Złość piękności szkodzi- zaśmiał się
-Yght- odepchnęłam go i poszłam przed siebie
-Ej! -podbiegł do mnie i przerzucił przez ramię
-Postaw mnie na ziemię! Leo!!
-A kochasz mnie?- zapytał nadal idąc
-Nie!- skłamałam
-To nie- wzruszył ramionami i szedł dalej
-Postaw mnie! Niech ci będzie! Kocham cię!- postawił mnie na ziemi i objął w pasie
-Heh- pocałował mnie czule- Też cie kocham
-Czasem mam ochotę zrzucić cie z klifu- powiedziałam mrużąc gniewnie oczy- Ale potem biegłabym po ciebie na dół- uśmiechnęłam się i pocałowałam go krótko
Przegryzł słodko wargę, spletliśmy palce i chwilę później byliśmy w szkole. Od progu rzuciła się na mnie Vivie.
-No nareszcie! Choć jesteś mi potrzebna. Hej Leo- brunet pomachał tylko ręką
Blondynka złapał mnie za rękę i prawie pobiegłyśmy pod klasę.
-O co chodzi?
-Wczoraj dzwoniła do mnie mama Charlie'go i wiesz co powiedziała? Wiesz? Wiesz? N oczywiście, że nie wiesz...
-Vi!
-No już, dobra, dobra. Że niedaleko miejscowości do, której jedziemy odbędzie się bal charytatywny. I zaprosili BaM,a co za tym idzie Nie wiem jak ty, ale ja sukienki nie mam, a jutro wylatujemy.- jęknęła
Co?! Bal? Będę musiała wbić się w sukienkę...NIE!
-Yght... dobra, pójdziemy na zakupy po szkole
-Jej!- przytuliła mnie
Zadzwonił dzwonek. Historia.
-Co chciała od ciebie Vivka?- spytał Leo, który usiadł ze mną w ławce
-Wiedziałeś o balu?- zapytałam
Odwalił facepalm.
-Kurde, Amber przepraszam. Zapomniałem ci powiedzieć- popatrzył na mnie przepraszająco
-Dobra. Nic się nie stało- uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek
Czekaliśmy na panią jakieś 10 minut, a ona nie przychodziła.
-Ej? Idziemy? Nikt nie przycho...- nie dokończył, bo do sali wparował jakiś facet. Niezłe ciacho. I miał tak głęboko zielone oczy. Szturchnęłam krzesło Vivie.
-Niezłe ciach, co nie- szepnęłam
-Bardzo- odpowiedziała uśmiechnięta
Leo spojrzał na mnie spod byka, ale nie zwracała na niego uwagi. Robiłam mu na złość...
-Witajcie dzieciaki nazywa się Dominic Brick i będę waszym nowym nauczycielem historii. Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem znaleźć sali- powiedział z uśmiechem, a zęby lśniły mu jak perełki.
Mężczyzna całą lekcje mówił o tym jak będą przebiegał zajęcia, i że poprzednia nauczycielka- ta wredna małpa- odeszła, ale nie wiadomo z jakiego powodu. Lekcja się skończyła. Niestety...
-Boże... pokochałam właśnie historie- westchnęłam do przyjaciółki
-Ej! Nie zapomniałaś, że ja tu jestem?- powiedział trochę wkurzony Leondre, no dobra... był mega wkurzony- Robiłaś do niego maślane oczy całą lekcje!
-Leo... ty jesteś zazdrosny- stwierdziła trochę rozbawiona
-Trochę bardzo!
-Leo- objęłam go w szyi- to były tylko głupie żarty. Wiesz, że lubię jak jesteś taki zazdrosny- zaśmiałam się- Ale wiesz przecież, że cie kocham
Pocałował mnie w czoło i uśmiechnął się blado.
-Nigdy więcej tego nie rób,ok
-Ok, ok- machnęłam ręką i poszliśmy na anglika.
Lekcje minęły strasznie szybko. Czas na zakupy... Jej -_-
Poszłyśmy z Vivienne do najbliższej galerii. Chodziłyśmy po sklepach jakieś 2 godziny. Byłam padnięta, a wciąż nie znalazłyśmy sukienek. Wstąpiłyśmy do Starbucks'a. Ja zamówiłam waniliową latte, a blondynka karmelową.
-Dobra. Ja mam dość. Idziemy w dresach?- zapytała zrezygnowana
-Nie pozwolę ci iść w dresach! Jak by to wyglądało? Leo w gajerze, a ty w dresach. Miśka zlituj się... ostatni sklep, oki. Jeśli nic tam nie znajdziemy to będziesz mogła iść w dresach- uśmiechnęłam się szeroko i podreptałam za blondynką. Doszłyśmy do jakiegoś wielkiego sklepu z mnóstwem sukni. Od razu rzuciłyśmy się na wieszaki. Po dwudziestu minutach znalazłam prześliczną sukienkę. Przed kolanko, bez pleców z dekoltem w kształcie serca. Biało- pastelowa z koronką. Cudowna.
-Vivie znalazłam!
-Ja też- pokazała mi białą sukienką przed kolanko z kołnierzykiem i czarną kokardą w pasie
-Prześliczna- powiedziałyśmy jednocześnie i wybuchnęłyśmy śmiechem.
Zapłaciłyśmy za sukienki i wróciłyśmy do domów. Pakowałam się do wieczora. Wzięłam baardzo długą kąpiel, ubrałam pidżamke i zasnęłam błyskawicznie.
____________________
Hejcia Kredki!
Rozdział dzisiaj, bo w weekend nie będzie ;(
Przepraszam was, ale jestem zawalona szkołą.
Nie wiem kiedy będzie next.
:( :( :(
Kocham Was
Natusia
Piszesz świetnie , masz talent nie mogę żyć bez tych rozdziałów są WYŚMIENITE . Oby tak dalej , rozwijaj się . Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDominika Siwek
Piszesz Świetnie , chociaż nie mam czasu dla tych rozdziałów zrobię wszystko by je przeczytać. Jesteś WYŚMIENITA oby tak dalej życzę więcej wyświetleń ! Czekam na Nexta .
OdpowiedzUsuńDominika Siwek
Więcej, awww ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie; bambinosx.blogspot.com
×××
A ja tam chcę, żeby Leo był tatą ahhahahah :3
/t
PIERWSZA B)
Heh...
UsuńLeo tatą ♥♡♥
No cóż
Mayby...
♥♥♥
Super!!! <3
OdpowiedzUsuńAkurat są dzisiaj moje urodziny więc mega prezent <3 <3
Dziękuje <3
Ojej♡
UsuńNo to w takim razie Wszystkiego najlepszego! Zdrówka, szczęścia i nie umiem składać życzeń, więc wszystkiego naj :D ♥♥♥
Dziękuje <3 <3 <3
UsuńNo to Wszystkiego Najlepszego :*
UsuńŚwietny rozdział *-* z niecierpliwością czekam na następny ;* no i poradzisz sobie w szkole ;) ja byłam zawalona lekcjami od poniedziałku do dzisiaj. Na szczęście od piątku ferie :))
OdpowiedzUsuńCałuję i pozdrawiam
Werka
Super ❤ GENIALNE ❤ czekam z niecierpliwością na nexta ❤ KOCHAM twojego bloga ❤ w wolnej chwili zapraszam do mnie ❤ ijustwannabewithyougirl.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJestem! Dziękuję za dedykację tak cudownego rozdziału. Powiem szczerze, że tak jak ostatnio mam sporego doła tak teraz śmiałam się aż brzuch mnie bolał. I zrobiłaś jeden poważny błąd. Poleciałaś za bardzo w fantazję. Skąd ty wzięłaś przystojnego nauczyciela od historii :D Takich nie ma. Przeżyłam wielu nauczycieli od historii to wiem. Tak poza tym nieoczekiwanym fantazją nie mam nic do powiedzenia. Rozdział cudny i nie ma zaprzeczenia. I rozumiem sytuację ze szkołą. Sama mam podobne :/ Jeszcze mam miliony zajęć w poniedziałki i środy, a do tego jeszcze muszę zawieźć koty do weterynarza.
OdpowiedzUsuńDo następnego!
Papa!
Asia Ari <3
Wiem, że nie ma xD
UsuńAle wyobraźnia nie zna franic ♥
Ciesze się, że wyciągnełam z dołka :D
No, to widzimy sie za godzine i 11 min
♥♥♥
Hej czytam z koleżanką twojego bloga zakochałam się nie mogę się doczekać next'a a jeżeli będziesz miała chwilę czasu do zapraszam do mnie i przyjaciółki zaczynamy ale mamy zaplanowane następne 31 rozdziałów: https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=8440106138251757733#editor/target=post;postID=1411439433484942552;onPublishedMenu=editor;onClosedMenu=editor;postNum=0;src=postname
OdpowiedzUsuńJej! Pierwsza! Rozdział genialny! <3 w wolnej chwili zapraszam do mnie ->http://hopeismylifenotyou.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńMega <3
OdpowiedzUsuńJa juz nie mam slow do tego twojego bloga<3 Taki cudowny<3 Powinnam uczyc sie na konkurs, ale przeciez musze przeczytac nowy rozdzial:D Ja tez nie wyrabiam teraz troche z nauka... Ale damy rade<3 Nie moge doczekac sie next'a<3 Oby szybko:) Kocham<3
OdpowiedzUsuńPS. Ale nawalilam tych serduszek:D
:D
UsuńDamy rady!
Nie samy sie! Nie samy sie! O nie!...
Serduszka xD
♥♥♥
Jejku nie mogę się doczekać następnego ��
OdpowiedzUsuńSuuupeer❤ Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na nexta❤
illbemissingyoubam.blogspot.com
Ok więc na początek napiszę Ci, że rozdział jak zwykle super, mega, fajny i te sprawy, a teraz spróbuję napisać coś mądrego, wiec słuchaj (czytaj XDD) uważnie.
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaa znowu lody szamają (kocham to określenie <3)
oni tym domkiem się na pewno zaopiekują, na 100 % ( ͡° ͜ʖ ͡°) we czwórkę dadzą radę :'''D
AWWWWWWWWWWWW jacy oni są suodcy *-*
Mraw... też chciałabym mieć przystojnego nauczyciela z historii XD ale mój jest prawie łysy, ma okulary, ciągle nosi sztruksy i do nich ma włożoną koszulę w kratę, jest totalnie nieogarnięty, aaaaa i jeszcze ma taką skórzaną teczkę w której wszystko nosi :'D
Więc (tak wiem nie zaczyna się zdania od więc, ale ja to ja XD)
Leo jest zazdrosny i nwm czemu ale to jest takie słodkie :D
Ok to czekam na nexta bo zapowiada się co raz bardziej ciekawie :)))
No to ten miłego czy coś i do następnego :*
/Als <3
Hehe
UsuńOjj tak.
Zaopiekują się...( ͡° ͜ʖ ͡°)
♡♥♡
Widzę, że na szczęście nie tylko ja jestem jaka jestem (super, fajna, itp oczywiście :'''D) ( ͡° ͜ʖ ͡°) :*
UsuńKiedy następny?
UsuńMmmm... Kocham te rozdziały tak jak chłopaków <3 <3 Mam nadzieje, że ze szkołą to nic poważnego i będziesz mogła pisać tyle il teraz :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julia :)
Nie mogłam się doczekać kolejnego
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny, ty jesteś świetna, idealnie
Masz pozdrowienia od Pandy xx
Genialne ! Świetnie piszesz ! <3 czekam na kolejny ;*
OdpowiedzUsuńwciągające a zarazem fascynujące .Nie popełnij tego strasznego błędu którym jest Zatrzymanie/usunięcie bloga bo przysięgam zabiję
OdpowiedzUsuńJak można być WYŚMIENITYM? xD Nie wiem, no ale cóż.. xD Dla Ciebie nie ma określenia :D. Wspaniały hihi. Leo taki zazdrosny, ja lubię jak chłopacy się złoszczą buahha xD (zua :D)
OdpowiedzUsuńCzekam na next :3 Powodzenia w nauce itp. itd. :D
~Wikuś :3
Świetna historia,świetnie piszesz i proszę więcej Charliego xd mam na niego fazę.Acha kiedy next??
OdpowiedzUsuńZuzia M.
Mam prośbę do wszystkich dziewczyn które to przeczytają!
OdpowiedzUsuńBo mój kolega ma taki kanał na yt ( foxyPl) i uważa że nikt go nie ogląda bo ma za mało subów i czy mogłybyście zasubować jego kanał nawet nie oglądając filmików jeśli nie chcecie ponieważ nie chcem aby przestał nagrywać bo to jego pasją z góry dzięki a tak poza tym to niemogę się doczekać nexta :)
Mam prośbę do wszystkich dziewczyn które to przeczytają!
OdpowiedzUsuńBo mój kolega ma taki kanał na yt ( foxyPl) i uważa że nikt go nie ogląda bo ma za mało subów i czy mogłybyście zasubować jego kanał nawet nie oglądając filmików jeśli nie chcecie ponieważ nie chcem aby przestał nagrywać bo to jego pasją z góry dzięki a tak poza tym to niemogę się doczekać nexta :)
CZEKAM NA NEXTA !!!
OdpowiedzUsuńDAWAJ NEXTA!! W DWA DNI PRZECZYTAŁAM WSZYSTKIE ROZDIAŁY I SIĘ ZAKOCHAŁAM!!
OdpowiedzUsuńO jejku ! Ale ja kocham czytać twoje opowieści , są wyjątkowe i oryginalne , a zarazem też romantyczne <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;3