-Obiecaj, że nie będziesz krzyczeć i, że nikomu nie powiesz- powiedziałam szybka; spojrzała na mnie zdziwiona
-Obiecuję- powiedziała i patrzała na mnie wyczekująco
-Przespałam się z Leo.
-Że co?!
-Nie krzycz- upomniałam ją
-Że co?- szepnęła
-To co słyszysz.
-Wy macie niespełna szesnaście lat- zeskoczyła z blatu i nerwowo chodziła po kuchni
-Vivie miałaś nie być zła...- jęknęłam
-Nie jestem zła. Bardziej jestem w szoku. Jak do tego doszło?
Otworzyłam usta, żeby się wytłumaczyć, ale ona mi przerwała.
-Dobra nie chce tego słyszeć.- spłonęłam rumieńcem, a blondynka westchnęła i zmierzwiła włosy.- Oki, ja muszę to przetrawić także dobranoc- przytuliła mnie i zniknęła za drzwiami. Ja również udałam się do sypialni. Leondre spał słodko. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam piżamkę i wtuliłam się w bruneta.
-Oj, nie chciałam cie budzić.- powiedziałam skruszona
-Nie spałem- mruknął i przytulił mnie
-Nie krzyczała bardzo- zaśmiałam się, a brunet pocałował mnie w czubek głowy
-To zaczekaj na Charlie'go- zaśmiał się - Ten to dopiero odprawi nam kazanie- zaśmialiśmy się
-A kochasz mnie?- zapytałam bawiąc się w "zataczanie kółeczek na jego dłoni"
-Tak
-A kogo będziesz kochać jutro?
-Ciebie.
-A za 20 lat?
-Inną- podniosłam się do pozycji siedzącej, a ten szczerzył się łobuzersko
-Kogo?!
-Naszą córeczkę- pocałował mnie czule
-Dobranoc Leoś- uśmiechnęłam się słodko i wtuliłam w Bars'a
-BaMowych snów księżniczko- pocałował mnie w czółko i po chwili odpłynęliśmy do krainy Morfeusza.
~~~~~**~~~~~~
Następnego dnia powiedzieliśmy o wszystkim blondynkowi. Leo miał rację. Odprawił nas 30 minutowe kazanie. Jakoś je przeżyliśmy i bez większych rewelacji po tygodniu wróciliśmy do Walii. Zgodnie z Leo postanowiliśmy, że nikomu nic nie mówimy. Rodzice chyba by nas uziemili do końca życie, a James (!). O tym to ja wole nawet nie myśleć! Zabiłby Leo, a mnie to odesłał na bezludną wyspę pierdyliardy kilometrów stąd. W najlepszym wypadku. Ale za to ferie spędziliśmy cudnie! Chodziliśmy na sanki, lepiliśmy Olafy, chodziliśmy w góry, na narty, jeździliśmy na łyżwach ogólnie spędzaliśmy ze sobą czas. Nasza czwórka przez to zbliżyła się do siebie bardzo. I jeszcze wyprawili mi urodzinki! Dostałam śniadanko do łóżeczka. Potem mieliśmy bitwę na śnieżki i zajdę na kładach. Dostałam od Leosia srebrny naszyjnic z otwieranym serduszkiem gdzie było nasze zdjęcie i wygrawerowany napis Forever. Było cudownie. Jednak po powrocie chłopcy od razu wyjechali do Londynu. Kontrakt, album i te sprawy... są tam już 7 dni.
Wróciliśmy do szkoły. Niestety...
~~~~~**~~~~~~
-Ile do dzwonka?- zapytałam znudzona Vivka
Może i jest klasową kujonką, ale na tej lekcji to wszyscy usypiali. Pan Dominic może i jest przystojny, ale tak nudny, że... yght
-Za 5 minut- westchnęłam i poczułam wibrację w kieszeni
SMS'ek od Leo.
Od Leoxx
Hejcia Misiu!
Potwornie tęsknie, ale okazało się, że wrócimy dopiero za tydzień :(
Najchętniej rzuciłbym to wszystko i wróciłbym do ciebie nawet na hulajnodze.
Kocham cię bardzo, bardzo <3
Całuję
Westchnęłam głośno i z trudem przełknęłam gulę, która stanęła mi w gardle. Chciało mi się płakać. Odkąd wyjechali nie rozmawiamy prawie wcale. Od rana są w studiu, a wieczorem są tak padnięci, że nie mają siły na dłuższą rozmowę. Schowałam twarz w dłonie i jęknęłam cicho.
-Amber co się stało?
-Chłopcy wracają dopiero za tydzień- jęknęłam
-Dopiero?- jęknęła i zadzwonił dzwonek
Spakowałyśmy wszystko i poszłyśmy pod salę do geografii. Usiadłyśmy pod ścianą.
-Leo napisał mi SMS'a, że niestety wrócą dopiero za tydzień.
Niee- jęknęła- A za tydzień będzie to samo, tak? Kiedy ostatnio gadałaś z Leo albo go widziałaś?
-Ej, to nie jest ich wina. Nie wiem kiedy, ale wszystko się ułoży.- uśmiechnęłam się sztucznie.
Geografia dłużyła się niesamowicie, ale w końcu minęła. Zorientowałam się, że nie odpisałam Leo na SMS'a. Geografia się skończyła i idąc pod salę do angielskiego odpisałam brunetowi.
Do Leoxx
:'(
Westchnęłam i jakoś przeżyłam ten dzień. Po szkole umówiłam się z Vivienne na maraton filmowy u mnie. Wyjęłam lody z zamrażalnika, usiadłyśmy u mnie na łóżku i włączyłyśmy If I stay. Płakałyśmy jak bobry. Potem obejrzałyśmy kilka bajek i jakąś komedię. Oczy same nam się kleiły. Nic dziwnego. Zegar wskazywał 3:27. Posprzątałyśmy. umyłyśmy się, przebrałyśmy się w onesie i odeszłyśmy do krainy Morfeusza.
(Vivie)
(Amber)
Następnego dnia nienajlepiej się czułam dlatego postanowiłyśmy siedzieć w domu.-Amber dobrze się czujesz? Wyglądasz jakbyś miała zejść- powiedziała pomagając mi szykować śniadanie.
-Spokojnie. Zjem i...- nie dokończyłam bo pobiegłam do łazienki i zwróciłam cały wczorajszy dzień.
Usiadłam na ubikacji i schowałam twarz w dłonie. Po pomieszczenia wparowała blondynka.
-Amber...- westchnęła i przytuliła mnie- Ubieraj się idziemy do apteki.
________________
Hejcia aniołki <3
Kocham was bardziej niż bardzo dlatego macie rozdział wcześniej :)
I dziękuję za 70k wyś!
Jesteście cudowni <3
Ale niestety bądź stety muszę was zmartwić, bo jeszcze jeden rozdział i epilog.
Czy to koniec?
Tego dowiecie się w epilogu
Całuję
//Natusia
Zaklepuję :)))
OdpowiedzUsuńDobra dorwałam się do komputera. Zacznijmy więc.
UsuńOmgomgomg, ile tu się działo. Ej wiesz, że użyłaś pewnego czegoś (nie wiem jak to nazwać) co kocham ?
'-A kochasz mnie?- zapytałam bawiąc się w "zataczanie kółeczek na jego dłoni"
-Tak
-A kogo będziesz kochać jutro?
-Ciebie.
-A za 20 lat?
-Inną- podniosłam się do pozycji siedzącej, a ten szczerzył się łobuzersko
-Kogo?!
-Naszą córeczkę- pocałował mnie czule'
Awwwww *-* Charlie sprawił im kazanie XDD. A potem te pierdyliardy <3 i mówisz, że lepili Olafy ?! ale zaje :'D
Dżissss czy ty chesz, żeby Amber była w ciąży ??!!! Weź nie strasz. Strzelam, że poszły do tej apteki po test xD. Plz niech ona nie będzie w ciąży. XD Niech będzie tylko chora :'D Bo coś czuję, że niedługo będziesz kończyć to ff :// no ale nieważne.
Buziaczki, czy co tam innego chcesz.
Do następnego.
/Als <3
O bosz! Co tutaj się dzieje! Czyżby Am wpadła? :o i proszę, nie kończ tego bloga :c pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie ❤
ijustwannabewithyougirl.blogspot.com
Rozdział genialny :) ale mam dziwne wrażenie że Amber jest w ciąży XDD czekam z niecierpliwością na next :*
OdpowiedzUsuńJa też mam takie wrażenie :)) niekoncz bloga plose!!!!!!
UsuńTo jest świetne ale przerażające w wolnej chwili zapraszam
OdpowiedzUsuńWww.we-love-bam.blogspot.com
Ej, nie kończ z tym blogiem. Jeszcze się nie pozbierałam po poprzednim zakończeniu bloga, a tu następne :'( nie rób tego, proszę. Masz świetnego bloga i nie kończ z nim.
OdpowiedzUsuńCałuję i pozdrawiam
~W
błagam nie kończ tego!!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam dopiero zaczynam:
http://kochamciemypolishqueenbamblog.blogspot.com
Genialne ale to nie nowość:) Kocham, uwielbiam, szanuje, podziwiam tego bloga! Błagam nie kończ go!!! Teraz w takim świetnym momencie...nie ma lepszego bloga niż ten!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham❤
Świetny 💖 Świetny i jeszcze raz świetny 💖💋 Czy ona jest w ciąży ⁉ Czekam na next a no i czy w tym tygodniu będzie następny rozdział? 💋👌💋
OdpowiedzUsuńSuper! Coś podejrzewałam że Amber zajdzie w ciąciąże i teraz mam jeszcze więwiększe przeczucie i błbłaaaaaaaagam cie nie kończ bloga. Czytałam kiedyś taki że głowna bohaterka była w ciążciąży i po 3 rozdziałach był koniec a twojego bloga koffam❤❤❤
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam❤❤❤
Bam-hBam-hopeful-bambino
Pomyłka bam-hopeful-bambino
UsuńProszeee daj kolejny odcinek bo zwajuje!!! Nie moge się doczekać!!! I prosze nie kończ tego!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki ;* <3
Hej �� Zarabisty ten blog <♡ zapraszam do mnie ; barsandmelodylovequeen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie możesz skończyć !!! No chyba źe będzie druga cześc histori . Z kazdym rozdzialem placzę tylko ze raz ze smutku a raz zvradosci . Nie mozesz . Twoj blog jest od wszystkich moich ksiazek lepszy ze sto razy . A jestem ksiazkomaniaczką . JA MUSZE WIEDZIEC CO DALEEEEEEEEEEEEJ ;*
OdpowiedzUsuńO matko prosze nie kończ tego ale pamiętaj ostatni rozdział możesz napisać mega długi i podzielić na części (taka mała rada ) przy okazji zapraszam :
OdpowiedzUsuńhttp://zuzannawiktoria.blogspot.com/
Błagam cie nie kończ tego! Napisz co sie stanie dalej blagam. Swietnie pisze. Ps. Blagam nie koncz tego. Dokoncz ten rodzial. Najlepiej do ich przyszlosci xd . Albo wystarczy ten tylko rozdzial
OdpowiedzUsuńBoże, natalia, kocham cie przysiegam
OdpowiedzUsuńTwoj blog to cos co mega kocham *-*
Blagam nie koncz tego bloga :( załame się :( a i tak wgl to chodzilo ci o epilog a nie o prolog (idk xd) ?
Amber w ciąży? No nieźle... Ciagle sadziłam, że jednak wyjqsni sie to wszystko inaczej a oni rzeczywiscie ten no tego XDDD szkoda ze konczych i ze nie bylo mowy a vivie i charliem :/ ogolem to wszystko jest cudne *-* zapraszam w wolnej chwili do mnie ^^
Kochana! Nie możesz skończyć tej historii :'(
OdpowiedzUsuńChyba że będzie 2 sezon ( na co cicho liczę ^^)
Rozdział megaaa ;D 9Jak zwykle z resztą xD) Lenehan wyprawił kazanie no no xD Amber żle się czuje :/ Podejrzewam ciążę xDD (ale zapewne to nie będzie to xD) Także ten....rozdział supi *.* W wyczekiwaniu czekam na next :* Serdecznie pozdrawiam <3
A tak bajdełej xD Jeśli miałabyś czas to zapraszam na moj ff ---> everydayimissingyou.blogspot.com :)
Nie rób nam tego! To najlepszy blog na świecie!!! Kocham go czytać!
OdpowiedzUsuńNie możesz mi tego zrobić proszę zrób druga część a w niej chociaż parę rozdziałów nie przeżyje codziennie czytałam po kilka rozdziałów nawet w szkole A teraz nie będę miała co czytać. Kocham ten BLOG KOCHAM !!!������
OdpowiedzUsuńUmre jak skasujesz bloga! To jest najlepsza opowieść jaką czytałam! +Moji idole w roli głównej ♡. Szkoda że taka magia miłości nie istnieje w realu :(. Jak zdecydujesz sie na usuniecie bloga, prosze! Oddaj mu komuś zaufanemu! Chyba sie zabije jak moja najlepsza opowiesc zycia zniknie na amen... Jak napisałaś że chyba koniec to łzy mi leciały... Przeszukałam połowe netu aby znaleźć Blog podobny to twojego. Tylko twoj był taki realistyczny! Pełen przekazu! Morału! Jeszcze ostatni roździał... Mam nadzieje że przy ostatnim roździale Vi pujdzie z Am do apteki po test! W tedy wiem że jak zajdzie w ciąże! To nas nie opuscisz! Pozdrawiam z całego serduszka! Najlepsza moja pisarko na świecie! I daj nam znać że jak już nie bedziesz chciala pisac tej cudownej powiesci, to powrócisz do nas z Wielkim Roździałem! Pozdrawiam jescze raz ♡♡♡
OdpowiedzUsuńUmre jak skasujesz bloga! To jest najlepsza opowieść jaką czytałam! +Moji idole w roli głównej ♡. Szkoda że taka magia miłości nie istnieje w realu :(. Jak zdecydujesz sie na usuniecie bloga, prosze! Oddaj mu komuś zaufanemu! Chyba sie zabije jak moja najlepsza opowiesc zycia zniknie na amen... Jak napisałaś że chyba koniec to łzy mi leciały... Przeszukałam połowe netu aby znaleźć Blog podobny to twojego. Tylko twoj był taki realistyczny! Pełen przekazu! Morału! Jeszcze ostatni roździał... Mam nadzieje że przy ostatnim roździale Vi pujdzie z Am do apteki po test! W tedy wiem że jak zajdzie w ciąże! To nas nie opuscisz! Pozdrawiam z całego serduszka! Najlepsza moja pisarko na świecie! I daj nam znać że jak już nie bedziesz chciala pisac tej cudownej powiesci, to powrócisz do nas z Wielkim Roździałem! Pozdrawiam jescze raz ♡♡♡
OdpowiedzUsuńNie kończ tego! Kocham tego bloga.Nie zmieniaj go!
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze niesamowity i czekam na następny.A wogóle kiedy następny rozdział i dlaczego ostatni? :/ ;o
OdpowiedzUsuńBŁAGAM nie usuwaj bloga bo dla mnie czytanie twoich opowiadań to życie♥♥♥ Jesteś najlepszą pisarką na świecie i w dodatku moją najukochańszą!♥♥
Pozdrawiam i całuje:
Adrianna Magdalena xxx
Oby ona nie była w ciąży bo czuje że Leo zostanie wykastrowany przez Jamesa. Czekam na next ten był super <3
OdpowiedzUsuńO Dżizas co tu siie dzieje?! Im młodsi, tym mniej myślący naprawdę. I no ten... NIE MOŻESZ ZAKONCZYC TEGO BLOGA! NIE! Co ja będę czytała (nieliczacwtymmomencieinnychblogow)?! Nie możesz mi tego zrobić! PROOOOOSZE.... Napewno będziesz jeszcze miała wene:D No bo jak to by się mialo skończyć, co? Dobra, ale tak poza tym to rozdział świetny- jak zawsze<3 No i nie moge się doczekać next'a:) Kocham xx
OdpowiedzUsuńSwietny ten roździał! Tak jak wszystkie inne! Prosze nie usuwaj bloga! Zrób sobie przerwe albo oddaj mu komus zaufanemu kto ma taki talent jak ty ;) . Jak napisałaś ze jeszcze jeden rozdzial i koniec... To mi az łzy polecialy...
OdpowiedzUsuńSuper megaa za*bisty rozdział. HaHa coś czuję, że ktoś tu jest wciąży. :(((( NIE MOŻESZ USUNĄĆ BLOGA, ANI PRZESTAĆ PISAĆ. PROSZĘ. No chyba, że zrobić sobie przerwę. Rozdział świetny. Czekam nanext'a. Mam nadzieję, że będzie trochę dłuższy.
OdpowiedzUsuńczekam na next <3
OdpowiedzUsuńsuper rozdział
Nie przestawaj pisać proszę. A tak poza tym to świetnie piszesz i mam nadzieję że nie przestaniesz. Kiedy kolejny rozdział? Bo nie będę mogła spać. No to chyba tyle ode mnie.... A i życie weny i dalszej chęci do pisania. Pozdrawiam!! (Natalia)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że Amber zajdzie! W tedy bede miala pewność że nie usuniesz bloga! Sluchaj dziewczyno! Twoje opowieści są dla mnie wszystkim! W tedy siadam na łóżku pije herbate i w końcu moge oderwać sie od szarej rzeczywistości, i wyobrazic sobie ze ja to Amber xD? Ktoś też tak ma? Szkoda że Amber nie powiedziala Vivie jak ti było wiecie z Leo xD ... Pozdrawiam wszystkich Bambino z całego serduszka♡. Prosze Natalko kochana! NIE USUWAJ BLOGA! Jak zobaczyłam że to planujesz.... Łzy poleciały mi z oczu :'( . Kocham twojego bloga! Uważam go jako książke! W 2 dni przeczytałam wszystkie roździały! Cudowna opowieść co każdy roździał płyneły mi łzy. Te dni naprawde mega przeżyłam... I jak teraz myśle że Leo tak naprawde nie ma dziewczyny xD a Charlie ma Chloe... To :( :( :( ... Nom ale rzeczywistość... Jeszcze raz Pozdrawiam wszystkich i szczegolnie Autorke która tym blogiem odmieniła mój pogląd na miłosne opowieści! ;* ;* ;* ;* Jeszcze raz pozdrawiam! ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że Amber zajdzie! W tedy bede miala pewność że nie usuniesz bloga! Sluchaj dziewczyno! Twoje opowieści są dla mnie wszystkim! W tedy siadam na łóżku pije herbate i w końcu moge oderwać sie od szarej rzeczywistości, i wyobrazic sobie ze ja to Amber xD? Ktoś też tak ma? Szkoda że Amber nie powiedziala Vivie jak ti było wiecie z Leo xD ... Pozdrawiam wszystkich Bambino z całego serduszka♡. Prosze Natalko kochana! NIE USUWAJ BLOGA! Jak zobaczyłam że to planujesz.... Łzy poleciały mi z oczu :'( . Kocham twojego bloga! Uważam go jako książke! W 2 dni przeczytałam wszystkie roździały! Cudowna opowieść co każdy roździał płyneły mi łzy. Te dni naprawde mega przeżyłam... I jak teraz myśle że Leo tak naprawde nie ma dziewczyny xD a Charlie ma Chloe... To :( :( :( ... Nom ale rzeczywistość... Jeszcze raz Pozdrawiam wszystkich i szczegolnie Autorke która tym blogiem odmieniła mój pogląd na miłosne opowieści! ;* ;* ;* ;* Jeszcze raz pozdrawiam! ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńwprowadzenie ciąży w to opowiadanie nie wydaje mi się dobrym pomysłem .....
OdpowiedzUsuń, czekam na kolejny rudział :D
Od czego by tu zacząć może od tego ze nienawidzę czytać książk lektur itp itd ale teraz aktualnie jestem chora szperalam sobie w internecie i natknęłam się na twojego bloga o Boże w jeden dzień przeczytałam wszystkie twoje rozdział wręcz niw mogłam się powstrzymać od czytania bo tak mnie to pochłonęło kończę ostatni rozdział i nagle boom czytam ze może zakończysz tego bloga nie możesz mi tego zrobić jak to czytałam wszystkie rozdziały od razu poczułam się lepiej zapomniałam o wszystkich moich problemach o tym ze jestem chora oderwałam się od zeczywistosci pochłonęłam te wszystkie rozdziały ja gąbka wodę nie możesz skończyć bloga proszę Cię naprawdę piszesz Bardzo dobrze niesamowicie czyta się Twoje opowiadania jeżeli to teraz czytasz to naprawdę proszę Cię nie kończ bloga bo złamiesz mi serce.
OdpowiedzUsuńNatalia
KOBIETO.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - NIE POZWALAM CI KOŃCZYĆ TEGO FF.
Po drugie - GENIALNY ROZDZIAŁ.
~~~
Jeśli chodzi o długość - w sam, raz pojawiały się dłuższe. Mam nadzieję, że dwa ostatnie będą długie, bo nie przeżyję, umrę, rozumiesz? :'( Kolejna rzecz to, ehm, tak jak reszta mam przeczucie, że Leoś będzie kochał swoją córeczkę nie za 20 lat, ale za 9 miesięcy *tutaj powinno się pojawić bardzooo długie XD* :'D Cały blog przeczytałam w dwie godziny, KOBIETO NIE KOŃCZ GO. Ledwo co doszłam do siebie, jak czytałam keep-smiling-bam, więc jeśli ty go zakończysz, to osobiście przylecę po Ciebie moim jednorożcem i porwę! ROZUMIESZ? PORWĘ.
/tysia, aka bambinosx
ask.fm/bambinosx
Nie kończ bloga błagam ♥! :(
OdpowiedzUsuńSuper rozdział pisz to po zabije zadźgam i udusze!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie http://barsandmelodyblogspot.blogspot.com/
Nie kończ nie kończ nie kończ BŁAGAM
OdpowiedzUsuńWitke XD
Ona zaciąży ja to wiem haha xD Lepili Olafy ❤ Jak słodko 😍 Czekam na nexta 💖
OdpowiedzUsuń