Rozdzialik dla Paulinki i bambinoo34 <3
-Czy ona wie, że ja...?
-Tak, wie. I-i bardzo chciałaby cie poznać.- powiedziałam nie śmiało
-Ja też bym chciał.- padło z jego ust.
Uśmiechnęłam się i odetchnęłam z ulgą.
-Opowiesz mi coś o niej? - w jego oczach pojawiły się maleńkie gwiazdeczki
-A co chciałbyś wiedzieć?
-Wszystko.- uśmiechnął się leciutko- Jaki lubi najbardziej kolor? Co lubi robić? Ale chyba najbardziej chce się dowiedzieć dwóch rzeczy.- całe moje ciało momentalnie się spięło.- dlaczego ona leży w szpitalu i czemu... czemu mi nie powiedziałaś?- teraz zrozumiałam. To nie były gwiazdeczki. To były łzy.
-Lily jest...Lily ma bardzo poważną wadę serca.- powiedziałam na jednym wydechu
Sparaliżowało go.
-Lekarze zadecydują o przeszczepie. Ale ona... ona jest bardzo dzielna, więc ja też muszę.- jego ciało nadal było sparaliżowane i wpatrywał się we mnie wielkimi oczami. Poczułam łzy napływające mi do oczu.- Przepraszam Leo.- szepnęłam, a jedna, samotna łza spłynęła po moim policzku- Przepraszam, że cię zraniłam, przepraszam, że uciekłam przepraszam, przepraszam za wszystko.- kolejne łzy płynęły kaskadami po moich policzkach.- Błagam nie nienawidź mnie- szepnęłam bardziej do siebie.
Poczułam jak jego ciepłe palce chwytają mój podbródek. Mimowolnie spojrzałam na niego. Jego oczy nie płakały; były wręcz rozbawione.
-Amber byłaś moją pierwszą miłością. Jak mógłbym cię nienawidzić?
-Uciekłam od ciebie, zabrałam ci dziecko, nie powiedziałam ci o nim, jestem zwykłym potworem...- wyłkałam
A on zrobił jedną rzecz. Tą, której brakowało mi najbardziej na świecie. Przytulił mnie. Ciepło zalało moje ciało. Żołądek wywinął koziołka. Motyle fruwały po całym moim ciele. Czułam się jak w niebie. Mam mój raj. NIE! Amber opamiętaj się! Zraniłaś go najbardziej na świecie i choć on mówi, że cie nie nienawidzi to i tak nie będzie jak wcześniej.
-Mogę się z nią zobaczyć jeszcze dziś?- zapytał nadal mnie nie puszczając
-Pewnie, tylko Leo... Zajmie trochę czasu zanim, no wiesz, ona się...przyzwyczai do nowej sytuacji. To nie jest dla niej łatwe.
-Rozumiem. To tylko dziecko. Idziemy?
Uśmiechnęłam się leciutko. Kiedy byliśmy już w korytarzu i brunet ubierał buty z piętr zeszła Barbie.
-Leoś- zaczęła przesłodzono na co on wywrócił oczami- Gdzie idziesz kochanie? I kim ona jest?- ostatnie zdanie było przepełnione jadem, a nie słodyczami
-Ashley odwal się.- powiedział tylko i wyszliśmy zostawiając wściekłą tlenioną
~*~
Droga do szpitala minęła nam w ciszy. Sama nie wiem czy była ona niezręczna. Kiedy doszliśmy do drzwi sali wzięłam głęboki oddech i nacisnęłam klamkę. W pokoju siedziała skulona na łóżku Lily, a nad nią stała pielęgniarka z założonymi rękami i zbyt czerwoną twarzą.
-Co się dzieje?- zapytałam, a mała na dźwięk mojego głosu zerwała się z łóżka i podbiegła do mnie.- Co jest, aniołku?- zapytałam biorąc ją na ręce, głaszcząc po główce i pleckach
-Pani Whilsh jak dobrze, że pani jest. Mała nie chce dać sobie pobrać krwi, a lekarz musi zrobić badania...- jęknęła zrezygnowana kobieta
-Kochanie obiecałaś, że dasz sobie pobrać krew.- dziewczynka odsunęła się trochę ode mnie i już miała coś powiedzieć, ale jej wzrok padł na bruneta stojącego obok mnie.
Ta chwila była taka...magiczna. Oni patrzyli sobie w oczy jak zaczarowani. Lizy chyba nie mogła uwierzyć więc dotknęła jego policzka.
-No dobra, to idziemy na pobieranie krwi. Ale zobaczysz zrobię tak, że nic nie poczujesz, oki?- zapytał Leondre
Malec pokiwał tylko główką. Postawiłam ją na ziemi, a ona niepewnie wyciągnęła rączkę.
-Jestem Lily.- uśmiechnęła się leciutko
-Leondre- zamiast uścisnąć jej dłoń ucałował ją- Ale mów mi Leo.- złapał ją za rączkę i poszli do sali zabiegowej.
~Leondre~
Jak nazwać to uczucie... Szczęście? Nie, to za mało. To, to jakbym móc biegać po chmurach z radości. Mam córeczkę. Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłem widziałem Amber z czekoladowymi oczkami. Ona jest taka krucha, delikatna, śliczna i dzielna. Muszę teraz zasłużyć na miano "taty". Przecież każdy może być ojcem, ale tylko nieliczni zostają tatą. Amber zobaczy, że będę dobrym tatą. Amber... Jezu jak ona wyładniała. Zawsze była śliczna, mądra, dobra... Ja nadal ją kocham. Tęskniłem. Te cholerne 6 lat, 3 miesiące i 12 dni. Każda minuta bez niej była udręką, ale wyszedłem z tego czekając na dzień, w którym wróci. Ona nadal jest moją pierwszą i jedyną miłością. Ale boję się, że ona..., że to uczucie znikło. A może ma kogoś w Londynie. Czy moja córka powiedziała kiedyś do jakiegoś typa tato... Oj źle byłoby z tym kimś.
Pamiętam mój sen o przyszłości mojej i Ambi. Nasza rodzina...
-Usiądź tutaj Lily.- moje rozmyślenia przerwał głos pielęgniarki
Dziewczynka wystraszona wykonała polecenie. Złapałem ją za rączkę i odwróciłem wzrok daleko od strzykawek.
-Oki Lily, a teraz patrz na mnie i się nie bój. Nic nie poczujesz tylko patrz cały czas na mnie. Wiesz, że ja też nie lubię igieł. Jak byłem mały biegałem jak struś pędziwiatr po całej sali.- zaśmiała się. Miała taki perlisty śmiech; jak jej mama.
-Po strachu.- powiedziała kobieta i wyszła z pomieszczenia mówiąc coś o jakimś innym pacjencie
-Już?- zdziwiła się maleńka- Nic nie poczułam.- oglądała dokładnie swoją rączkę. Siostra przy okazji dała jej wenflon.
-Mówiłem.- posłałem jej swój filmowy uśmiech
-Dziękuje!- krzyknęła i rzuciła mi się na szyję
To było niesamowite uczucie trzymać w ramionach jak cudowną istotkę. Chwilkę później byliśmy już w sali. Mała pokazywał mi swoje kolorowanki kiedy Am zadzwonił telefon.
-Charlie?- powiedziała w słuchawkę
-...
-Tak jest ze mną. Jesteśmy u małej, a co?
-...
-Czekaj, że jak?
-...
-Zabije cie.
-...
-Dobra. Powiem, pa.- rozłączyła się
-Leo, Charlie powiedział Simonowi o Lily, bo ten się pytał gdzie jesteś, bo nie mógł się do ciebie dodzwonić. Nie chcący mu się wymsknęło.Nie chciał, ale mamy gorsze problemu. Simon jest wściekły i pewnie zaraz tu...
-Proszę, proszę, proszę...- powiedział...o nie...Simon...
____________________________
Hejka Kropeczki!
Paulinko kochanie chciałaś Leo. To masz. Też cie kocham <3 Wracając... Rozdział moim zdaniem nijaki także... Piszcie jak uważacie. Next w niedziele. A w ogóle pyszczki to czemu wy tak mało komentujecie? To daje naprawdę dużo weny i rozdziały będą lepsze. Oki bo nie będę się rozpisywać.
Pamiętajcie!
KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Kocham was i ściskam mocno, mocno.
PaPa!
Pierwsza XD
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny <3
Zresztą jak zawsze. Ale jestem ciekawa co się stanie!!! Czekam na nexta :)
pierwsza? chyba tak ale mniejsza Boze mega rozdział , no to Charlie dopieprzył z tym Simonem ciekawe czy będzie mega wściekły? ale cóż trudno rozdział był mega oni muszą do siebie wrócić muszą <3 pozdrawiam i zapraszam http://zuzannawiktoria.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOraz mój wattpad dopiero chłopcy pojawiają sie w 4 rozdziale więc wiesz ;) https://www.wattpad.com/story/63476225-friends-forever-bam
Musimy chyba sobie coś wyjaśnić moja droga... Rozdziały zawsze są świetne. Jeszcze nie było takiego rozdziału, który by mi się nie podobał :*
OdpowiedzUsuńLeo, Leo... W końcu się pojawił! Ja wiedziałam, że on to wszystko zrozumie XD Leo to wyrozumiały chłopak XD Dobra, może ja też się nie będę rozpisywać XD
Do niedzieli!
Papa!
~W
Cudowny rozdział ♥ Czekam na nexta ♥
OdpowiedzUsuńJa zawsze komentuje :D
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to Mega w końcu doczekałam się tej rozmowy xD Ale jak czytałam tą końcówkę wyobrażałam sobie to w sumie to jak zawsze xD .....takie słodkie xd Za bardzo to przeżywam haha xd
No to będzie się działo :D
Pamiętaj czekam na Next
Rozdział po prostu wspaniały :** ale troche w kiepskim momencie XDDD no ale mówi się trudno ;D mam nadzieje że nic złego się nie stanie i wszystko skończy się Happy Endem 😆
OdpowiedzUsuńPozdrawiam: Wiki:**
Boski. Genialny. Kochany. Wow😍 Ale dlaczego w tym momencie😭 Leoś poznał Lily! Leoś poznał Lily! Leoś poznał Lily! Śpiewam to ciągle w głowie.
OdpowiedzUsuńCzekałam. I jest.
Tylko jest mała.
On jest genialny a ty uważasz że jest nijaki. No nie ładnie.
KC BLOGA I KC CIEBIE.
JESTEŚ NAJ. KC💖💕
O nie Charlie powiedział Simonowi.
Się będzie działo. Lubię takie akcje. Tylko jest też drugi problem:
JAK JA DOŻYJĘ DO NIEDZIELI??😭
Ja chce teraz.
A no i ten kto czyta ten komentarz(chodzi o czytelników mojej Natusi) i ten kto czyta bloga, zostawia komentarz dla Natusi. Będziemy mieć rozdział szybciej. Prawda? Hahaha😂
No nie wiem co jeszcze.
No to rozdział supi, supi😍
Czekam na next.
Proszę daj szybciej. Czekam na next😘
KC Natusia💖 Czekam💙
MaryBam
Pierwsza :D No jak zwykle super.A i właśnie ogarni swego polsata ;-;
OdpowiedzUsuńSup!o i wałaśnie skącz z tym polsatem!
OdpowiedzUsuń"6 lat, 3 miesiące i 12 dni" to było takie urocze! Cudowny rozdzialik nie mogę już doczekać się ciągu dalszego!
OdpowiedzUsuń"6 lat, 3 miesiące i 12 dni" to było takie urocze! Cudowny rozdzialik nie mogę już doczekać się ciągu dalszego!
OdpowiedzUsuńEjjj to nie fair! Przerwać w takim momencie? Ja nie wytrzymam do niedzieli :((
OdpowiedzUsuńJejku cudo jak zawsze uwielbiam cb i twoje rozdziały jesteś najlepsza ale w jednym się z Tobą nie zgodzę mówisz ze rozdział nijaki nie jest nijaki jest wspaniały czekam na nexta <3!
OdpowiedzUsuńRozdział po prostu cudowny. Czekałam na niego i co chwilę sprawdzałam czy coś nowego się nie pojawiło. Kiedy czytałam miałam łzy w oczach... Sama nie wiem czemu. Czekam na next <3 Błagam dodaj szybciej niż w niedzielę.
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny (jak każdy na tym blogu). Czekałam i co chwilę sprawdzałam czy nie pojawiło się coś nowego. Kiedy czytałam miałam łzy w oczach... Sama nie wiem czemu. Czekam na następny <3 I proszę, dodaj szybciej niż w niedzielę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Susełek :*
Super rozdzial ;) czekam na next :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepiękne rozdziały i czekam na niedziele!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny rozdział ❤❤❤ proszę dodasz w tym tygodniu? ❤❤ bo zawalu dostane 😭😭 proszeeeeee :P jak to czytałam to mnie terepalo... ❤❤
OdpowiedzUsuńEjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj ją chce już kolejny! Leo musi się pogodzić z Amber poprostu musi i wogule aaaaa super duper rozdział wcale nie jest nijaki i w następnych ciut ciut więcej romantyzmu proszę ,ale tak tylko ciut ciut hah😜😘
OdpowiedzUsuńboże kobieto kocham cie! czekam na nexta, ale martwię się że do niedzeli nie dożyję.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na next!!!!
OdpowiedzUsuńPs
To jest mój ulubiony blog z Bars and Melody.
Jak ja to kocham ,czekam na next i życzę dużo weny . :) <3
OdpowiedzUsuńHejo! To ja wczoraj pisałam z zapytaniem o rozdział na facebook'u, pamiętasz? ☺
OdpowiedzUsuńTo tak w 51 rozdziale obiecałam że będę komentować wszystkie rozdziały które będą aż do końca więc dotrzymuje obietnic! Jestem i komentuje!
Teraz wypowiedź na temat rozdziału:
To tak super rozdział taki... taki medżik! Lily i Leo razem takie słodziaki ^^ Boshe i zgadzam się z tym cytatem:
Przecież każdy może być ojcem, ale tylko nieliczni zostają tatą.
Leo napewno zasłuży na miano taty Lily.
On powinien dostać nagrode NAJ TATUSIA NA ŚWIECIE xD ��❤��
Więc powtarzam rozdział zajebiaszczy (Mój język xD). I taki słodki (To też już chyba pisałam xD) Mam Amneszix (Mój język xD) Czyt. Amnezje xD (Serio to nie mam). Idealny rozdział!!! ❤❤❤!!!
Teraz wypowiedź na temat każdego bohatera:
LILY ❤
Taki mały słodziak ^^ Idealna córeczka dla Leosia ❤ Awww ;3
Jak mieli ją brać na badania krwi to aż mi słabo było. NIENAWIDZE igieł! A Leos przy niej więc dała rade! ❤
Kolejni bohaterowie:
LEONDRE ❤
Będzie idealnym tatą! Ja to wiem a ja wiem wszystko najlepiej! (Ta jasne xD). A ten jego tekst mnie dowalił:
- Odwal się Ashley. Haha dobry pocisk oby tak dalej!!! ��
On nie pasuje do Ashtisk'u* On jest TYLKO Amber nikogo więcej (Oprócz nas ^^). Boshe taki słodziak! Poprostu idealny dla Amber (Chyba to już pisałm xD).
Kolejny bohater:
AMBER ❤
Amber jest wspaniałą matką a nir jakimś potworem! Źle zrobiła że nie powiedziała o tym Leo ale nie chciała dla niego jak najlepiej (Chyba). I zrozumiała że źle zrobila. (Tylko mądrzy ludzie rozumieją swoje błędy). Będzie idealną żoną Leo i jest idealną matką dla Lily. Opiekuje się nią i troszczy o nią. Będą SUPI rodzinką razem oczywiście z Leo i Lily ^^.
Kolejny bohater:
CHARLIE ❤
Szkoda że zniszył ten monet ale dobrze że ich uprzedził.
Kolejny bohater:
SIMON ;P
Jak coś mu nie pasi to niech idzie do Ashlij (Ashley, chciałam żeby się trochę zrymowało xD). Jak zabroni Leo spotykać się z Amber i Lily to wejde do tego fanfikszyn (xD) i własnoręcznie go ukatrupie! Niech nie niszczy tej Medżik więźni! ❤ Hihi zajebie go (Sry za brzydkie słowa). To tyle o tym PACANIE!
I bohater na którego czekaliście przedstawiam wam NAJWIĘKSZY CHODZĄ PLASTIK TEGO ŚWIATA ma na imie Ashley i jest uchodźcem z plutona (xDD).
Nasz kochany plastik jak zrujnuje tę Medżik więź pomiędzy Amber+Leo+Lily to zabije szmate i będę nią zmywała podłoge! Jest taki cytat:
Tyle szmat a podłoga wciąż brudna.
Niech ją zmywa bo po niej chodzą Leoś, Lilka i Ambi (i reszta DOBRŻY bohaterowie). Ta suczka (xD) za dużo salorium ma bo jej ten mały módżyk (mózg xD) się wypalił xD Haha wkurzyła mnie tym tekstem:
-Leoś- zaczęła przesłodzono na co on wywrócił oczami- Gdzie idziesz kochanie? I kim ona jest?- ostatnie zdanie było przepełnione jadem, a nie słodyczami.
Jak coś zrobi Lily albo Amber to jej te sztuczne, krzywe zęby wyrównam! Niech lepiej nie śpo w nocy bo ja już czekam w jej różowej szafie xD To tyle o tym sztucznie tlenionym plastiku. XD.
A teraz wytłumaczenie słowa "Ashtisk" to słowo zrobiłam sama (Podziwiać mnie xD), znaczy on Ashley+Plastik=Ashtisk! Hah mój język xD.
Czekam do niedzieli z niecierpliwością i z wściekłością na różową, źle dmuchaną Lale! (Czyt. Ashley).
P.S w 53 rozdziale MAJĄ BYĆ SEXY haha (Ja zbok) xDD ������
Kocham Cię (Not lezbijGirll xD).
~Twój~Koszmar~ xD
Emm.. jak co to teraz nie będę pisać pod nazwą Ala Devries Lenehan tylko Ala Medżik i nie będę się podpisywać ~Twój~Koszmar~ tylko ~A.
UsuńDo zoba w niedziele!
Paa!
~A
Super rozdział❤❤
OdpowiedzUsuńProszę jak najszybciej wstaw kolejny błagam❤❤
Super rozdział❤❤
OdpowiedzUsuńProszę jak najszybciej next błagam❤❤
Super rozdział❤❤
OdpowiedzUsuńProszę jak najszybciej next błagam❤❤
Super. Fajny. Zaje******. Hah. Wcale nie taki zły :). Ale tak... Więcej. Tak ciut więcej romantyzmu.. No ale tak to bardzo. Bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńJejku.. nareszcie się doczekałam hahah rozdział wcale nie jest nijaki chyba że ja mam tak słaby gust :D
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie, to mój pierwszy więc jak coś to nie oceniaj za surowo :) http://justbreathedontcrymyprincess.blogspot.com/
Jejuuu❤ To jest najlepsze FF jakie czytałam!!! ❤ Tak bym chciała, żeby Ambi i Leo byli znowu razem ❤ Nie wiem czy wytrzymam do Niedzieli xD No to życzę weny i wgl. :* ❤
OdpowiedzUsuńno to ostro będzie czekam na nexta do niedzieli papatki
OdpowiedzUsuńKochana! Oni do siebie wrócą i się pokochają i będzie kolejne dziecko tylko tym razem chłopczyk. Będzie miał piękne imię. Leo pokocha małą a mała jego. Amber i Leo wrócą do siebie i pobiorą się! Masz już cały plan na ich przyszłość!!
OdpowiedzUsuńRozdział mega jak zawsze.Proszę daj szybko nexta.Kocham twój blog ❤❤❤
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwylke boski. Kocham ten blog i nie wiem czy dożyję do niedzieli. Życzę weny i mam nadzieję że rozdział będzie szybciej ��
OdpowiedzUsuńDo niedzieli?! Mam czekać do niedzieli?! XD Chyba muszę jakoś dać rade... Ale tak poza to jestem ciekawa co to bedzie jak się Simon dowiedzial... Moze być niedobrze :[ Ale oni nie dadzą rady? To niemożliwe :D No bo juz zachowania Charlie'go to nie będę komentować :D Jak można tak zrobić kurde... Co za człowiek... Kocham xx
OdpowiedzUsuńRozdział świetny tak jak zawsze. No to Charlie teraz dowalił z tym Simonem ( nwm czy dobrze napisałam ale kit z tym). No to czekam na następny. A oni mają być razem i tworzyć szczęśliwa rodzinkę 💜💝
OdpowiedzUsuńBozee jak ja cie uwielbiam <3<3
OdpowiedzUsuńNo i to ze tak szybko dodajesz rozdziały
Dziękuję :*
Pzdr od Pandy<3<3
Świetnie piszesz nigdy nie mogę się oderwać.... A potem przeżywam ☺ czekam na next ❤
OdpowiedzUsuńJestem :))
OdpowiedzUsuńziomuś rozdział zaczepisty <3 i co ty mi pindolisz że taki nijaki. Lily/Lizy/whevXD i Leło omfg. Dżisas kocham ich XDDD
a ten cytat *-*
'Przecież każdy może być ojcem, ale tylko nieliczni zostają tatą.'
ach ten Czarli... buncwał (XDDD) jeden. Wygadał się Sajmonowi *0*
Dopsz ja już kończę XD nie będę cię męczyć :')
joł❤
/Als <3
*chamska reklamaXD*
http://itsimpossiblebam.blogspot.com/
Witam! 😃 Od czego by tu zacząć hmm...no Epicko! Czekałam na ten moment. Cudownie! Ciekawi mnie co czuła Lizy w momencie gdy zobaczyła swojego tatę - Leo 😍 Ach ten Charlie w tak pięknym momencie 😓 Nie mam w sumie co tu więcej oceniać poprostu bosko!
OdpowiedzUsuńCzytam twojego bloga od niedawna ale po przeczytaniu przypadkowego postu byłam zakochana w tej historii 💗 Przeczytałam potem wszyściuteńkie posty. Zauważyłam że masz wielki talent. Sama kiedyś miałam bloga i rozumiem to że czasem brakuje ci weny 😓 ale wierzę w ciebie. Będę się starała komentować posty 😃 Żeby cię zawsze motywować 😉 No nic kończę. Naprawdę wielkie propsy ci się należą 😃 Paa
Do niedzieli?! Co do niedzieli?! Czy ciebie coś ?! Jak ja wytrzymam xD
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak komentuje musze napisać to samo: rozdział jak zawsze świetny. Weź coś wreszcie zwal bo mam już tego dosyć. Hehe :)
OdpowiedzUsuńWitke XD
Cudny czekam na next i nie chce Leo wróci do Ambi :*
OdpowiedzUsuńPopłakałam się ����❤����✊��
OdpowiedzUsuńoni muszą do siebie wrócić
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa takie coś czytam w dwie minuty. Jak ja przeżyję? I Leo i Amber mają być razem
OdpowiedzUsuńJejku! Płacze prawie przy każdym rozdziale. Przez tę historię i chyba przez twój talent... Myślisz już o przyszłości, kim chcesz zostać?
OdpowiedzUsuńI wg nie wyobrażam sobie, że kiedyś skończysz pisać bloga! Nie wiem czemu teraz o tym piszę ale wiem, że chyba dużo osób będzie miało problemy ze sobą i ja w tym gronie również się znajdę.
Pisz częściej.. chociaż najlepiej byłoby gdybyś wstawiała codziennie, szkoda tylko, że to nie możliwe... <3
Odpowiadaj czasami na komentarze bo smutno ://
ILY <3
Julia
;( oni muszą do siebie wrócić a Lily musi być zdrowa proszeeee..
OdpowiedzUsuńBędą dłuższe rozdziały? ❤❤ Megaa
;( oni muszą do siebie wrócić a Lily musi być zdrowa proszeeee..
OdpowiedzUsuńBędą dłuższe rozdziały? ❤❤ Megaa
Jesteś códowna! Rozdział piękny. Nie ma o czym pisać bo jest wprost idealny. :D
OdpowiedzUsuńLily
Dlaczego każesz nam czekać do niedzieli minęła nie cała godzina , a już mi brakuje ciągu dalszego. :D :'(
OdpowiedzUsuńLily
Najlepszy. Genialny. Boże.. Simon jest zły? Oby nic złego się nie wydarzyło.. Oni muszą do siebie wrócić :-*
OdpowiedzUsuńDlaczego skończyłaś w takim momencie?! Kocham to opowiadanie 😚😚😚
OdpowiedzUsuńRozdział jest niesamowity ♥♥♥♥♥ DAWAJ KOLEJNY !!!!!!!!! No dobra proszę szybko o kolejny ☻☻
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuje ze dodalas to opowiadanie ponieważ kocham B&M i od dawna szukalam takiego opowiadania. Ponieważ jestem osobą która gdy czyta wczuwa się w postać bohaterki nie raz plakalam i się śmiałam. Kocham...
OdpowiedzUsuńZarąbistyyyy <3 Ciśniesz następny i pamiętaj wenę możesz znaleźć w każdym przedmiocie na ulicy w każdym napisanym słowie przez kogoś innego :D Spróbujmy:
OdpowiedzUsuńCZEKOLADKI znajdź w tym słowie wenę XDD
Rozdział jak zawsze mega ❤
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle genialny i wcale nie nijaki! Dlaczego przy takiej końcówce? Leo poznał Lily i to jest piękne. Kocham kiedy piszesz o Leo i Amber. Moja ulubiona para świata. Napisz rozdział wcześniej, bo nie wytrzymamy.
OdpowiedzUsuńWiki
Rozdzial swietny szybko dawaj,nexta pliss
OdpowiedzUsuńBłagam o next <3
OdpowiedzUsuńBłagam pisz dalej,czekam na next :*
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta.
W wolnej chwili zapraszam do siebie, dopiero zaczynam:
http:mylifeisbrutalbam.blogspot.com
Paa!
~A
Pisz dalej prosze :( kiedy bedzie dalej ??? Pisz...prosze
OdpowiedzUsuń