niedziela, 28 lutego 2016

Rozdział LII~Mamy...córkę~

~*~
-To twoje dziecko idioto!
I nagle flesz uderzył w moje oczy. Zasłoniłam je dłonią.
-Panie Devries jakie dziecko? Kim jest ta kobieta? Co z panną Iwanow? I...- reporter zadawał coraz więcej pytań.
Spojrzała szklanymi oczami na Leo. Zaczął odpychać natrętnego faceta. Kiedy był kilka kroków od nas brunet złapał mnie za ramię i szepnął do uch.
-Charlie da ci mój adres. Spotkamy się jutro, dobrze?- spojrzał głęboko w oczy
Kolana się pode mną ugięły. Teraz zrozumiałam jakim jestem potworem i jak bardzo za nim tęskniłam. W gardle stanęła mi wielka. Nie byłam w stanie nic z siebie wykrztusić. Zapomniałam jak się oddycha. Potrząsnęłam lekko głową, a on odszedł. Wsiadł do swojego auta i odjechał. Dałam upust łzą i pobiegłam do szpitala. Zamknęła się w jednej z kabi w łazience i rozpłakałam na dobre. Tak dawno nie płakałam. Nie chciałam przy małej, ale teraz...
Ja ja mogłam go zostawić? Odebrać mu dziecko? Jakim trzeba być potworem? Nie zasługuję na Leo. Nie zasługuję na takie cudowne dziecko jakim jest Lily. Lily...
Potrząsnęłam głową i wyszłam z kabiny. Przemyłam twarz zimną wodą, poprawiłam makijaż i poszłam w kierunku sali córki. Nie mogłam przestać myśleć o tym skąd Leo wiedział? Charlie i Vivienne obiecali, że nic nie powiedzą. Moją rodzinę nie podejrzewam. Nie zrobili by mi tego. Miałam też jego numer w komu...LILY!
Weszłam do sali, a ona od razu schowała się pod kołdrę.
-Mamusiu nie krzycz, ja ci wszystko wyjaśnię.- pisnęła
-Kochanie wiesz, że ja nie krzyczę.- powiedziałam siadając na jej łóżku- A teraz wyjaśnienia poproszę.
-No bo ty zostawiłaś telefon, a wujek Charlie dał ci numer do L-Leo. I ja chciałam go poznać...Przepraszam mamo...- szepnęła
Serce mi pękło na ten widok. Ona mnie przeprasza za moje błędy. Zasługuję na tytuł najgorszej matki świata.
-Lily to ja przepraszam. Nie myślałam, że tak bardzo chcesz go poznać...
-Leo jest moim tatą, prawda?- przerwała mi
-Tak kochanie. Leondre jest twoim tatą.- tak bardzo bałam się wypowiedzieć tego zdania, ale równocześnie tak bardzo mi ulżyło. Jakby wielki głaz spadł mi z serca.
-A on o tym wie? Bo jak do mnie przyszedł to nie zdążył nic powiedzieć, bo ty przyszłaś..
-Kochanie ja z nim porozmawiam, a co będzie dalej, zobaczymy.
-Dobrze.- powiedziała z lekkim uśmiechem-Opowiesz mi coś o nim?
Uśmiechnął się lekko i zaczęłam mój dłuuuugi monolog. Opowiedziałam córce praktycznie wszystko co o nim wiedziałam. Wieczorem jak zawsze zaśpiewałam jej kołysankę, poszłam do domu gdzie po wieczornej rutynie poszłam spać. Przedtem dostałam tylko SMS'a od Charls'a.

Od: Charlie x
Leo mi wszystko powiedział. Mieszka przy Taber Street 28. Trzymaj się kochana. Ucałuj maleńką <3

Uśmiechnęłam się smutno i zakryłam kołdrą aż po czubek nosa. Tej nocy śnił mi się koszmar. Mianowicie Leo, który krzyczy, że mnie nienawidzi, że nie chce mnie znać, że jest wyrodną matką. Obudziłam się zlana potem. Oddychałam ciężko. Dojście do siebie zajęło mi jakieś 30 minut. Wzięłam prysznic, zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się.

Zaplotłam włosy w kłosa i zeszłam na śniadanie. Przy stole siedział tylko tata. Mag zapewne wyszła już do szkoły.
-Cześć tatusiu- ucałowałam go w polik- Wpadniesz dzisiaj do Lily? Mam... ważną sprawę do załatwienia.- powiedziałam zbyt cicho
-A ta ''sprawa'' ma na imię Leo, prawda?- zapytał podnosząc lekko kącik ust
-Tak- powiedziałam zjadając wcześniej przygotowane tosty
-Nie martw się, aniołku. Wszystko będzie dobrze. Leondre to złoty chłopak.- pocałował mnie w głowę i poszedł do korytarza.- Pa Amber!
-Pa tato!
Po skończonym posiłku pozmywałam naczynia. No dobra Amber to teraz  idziesz do Leo. Spokojnie. Oddychaj. Wdech, wydech, wdech, wydech...
Jestem na miejscu.
Podniosłam pięść, żeby zapukać do drzwi. Żołądek wywinął mi koziołka, ale zapukałam. Przełknęłam głośno ślinę. Otworzyła mi platynowa tapeciara zbyt często odwiedzająca solarium. (czyt. Ashley).
-Ja do Leondre-  powiedziałam starając się, żeby mój głos był jak najbardziej naturalny
-O dżizaj kolejna fanka? - zapytała żując gumę.- Leondre jest moim...
-Ashley wpuść ją i najlepiej zniknij z mojego pola widzenia.- z głębi domu dobiegł jego głos
Tleniona Barbie wpuściła mnie nie chętnie i zaprowadziła do salonu, w którym siedział Leo.
-Ależ misiaku o co ci chodzi?- zaszczebiotała i chciała go pocałować, ale on odwrócił twarz.
-Ona o wszystkim wie. Nie musimy udawać.- powiedział obojętnie
"Plastika"~ fajne przezwisko?~ prychnęła tylko i poszła schodami na piętro. Brunet siedział przy brzegu kanapy. Ja usiadłam na sąsiadującej z kanapą fotelu. Obydwoje wpatrywaliśmy się w podłogę.
-Mamy...córkę?- szepnął podnosząc wzrok
Mogłam teraz dokładnie przyjrzeć jego twarz. Wyprzystojniał... bardzo wyprzystojniał. Jego zawsze radosne, czekoladowe oczka teraz były przepełnione żalem.
-Tak- szepnęłam z lekkim uśmiechem, który natychmiast znikł. A może on nie chce tego dziecka?
-Czy on wie, że ja...?
-Tak, wie. I-i bardzo chciałaby cie poznać.- powiedziałam nie śmiało
-Ja też bym chciał.- padło z jego ust.


_____________________
Heja Biedrąsie!
Pewnie przez wasze cudne główki przeszło: Dlaczego tak wcześnie. Otóż..."otóż"? Kto tak mówi?? Dobra, mniejsza. Ale tak, rozdziała wstawiłam wcześniej, bo 1. okazało się, że wcześniej wychodzę, 2. ogarnęłam jak "przerzucać" neta z telefonu na kompa i nie, nie pisałam na komórce, bo tego niecierpie :)) To chyba dobrze, że wstawiam wcześniej, nie? Oki do rzeczy. A w ogóle waszym zdaniem skończyłam w chamskim momencie? Moim nie. Oki doki to next w środę lub czwartek. Pożyjemy, zobaczymy.
Dobra będę się żegnać!
Kocham was!
Paśku!

29 komentarzy:

  1. Jej pierwsza. Hej. Rozdział świetny. Nie skończyłaś w chamskim momencie, w idealnym. Dobrze, że to Lilka wzięła sprawę w swoje ręce. Pozdrawiam. Życzę weny. I zapraszam do mnie : toocomplicated-bamff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko okej fajnie i wgl ale next ma być wcześniej! To rozkaz :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Łoł jest i ich spotkanie i ten plastik boszszsz ale się dzieje czekam na nexta♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra! Piszcze na całą sale informatyczną xD !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahh mega, jestem ciekawa co zrobią dalej i czy będą razem ale ty zrobisz do dla mnie i innych Biedroneczek które też tego chcą nie zawiedziesz nas prawda? taki mały szantażyk xDD a przy okazji zapraszam : uzannawiktoria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej😍 Świetny..Boski..Genialny. Po prostu zaje****y😍 Kocham Lily😂 Kocham tego bloga i z niecierpliwością czekam na next. Ależ ty wiesz jak ja się ucieszyłam jak zobaczyłam na fb na stronie że nowy rozdział. Po prostu w siódmym niebie byłam. Dobra nie rozpisuje się tak. No to ten rozdział supiii. I skończyłaś w dobrym momencie...Chyba? Życzę weny na następne i pozdrawiam. Twa wierna czytelniczka😘
    Zapraszam do mnie:
    http://marys123-20.blogspot.com/?m=1
    Ostrzegam nie jestem tak dobra jak ty💗👌 Do następnego😘
    MaryBam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak piszesz o nich, którzy żyją w 2022 r. to się zastanawiam jak Leo i Charlie będą wyglądać za te 6 lat. Ciekawe, czy będą mieli jakieś dziewczyny, czy może to będzie jakaś dawna BaMbino... No ale najwięcej myślę nad tym, czy dalej będą robić karierę ://
    No i rozdział wspaniały <3 <3 A ta plastikowa lala hahahah xD "Dżizaj" :p
    Julia

    OdpowiedzUsuń
  8. <3 Jutro będę czekać! <3 *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaaaa ❤ cudowny rozdział ❤😍 proszę dodaj w środę ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozdział boski <3 i nie nie skończyłaś w chamskim momencie lecz w idealnym :) mam nadzieje że rozdział pojawi się w środę :D
    Pozdrawiam:Wiki :**

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudo! Prosze daj wcześniej nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku cudny <3 Czekam na next <3
    Ah.... w końcu rozmowa Leo i Amber nie mogę się doczekać :* <3

    OdpowiedzUsuń
  13. cudo jak zawsze! mam nadzieje ze Leo wybacz Amber pomimo tego że postąpiła co najmniej idiotycznie i ze wszystko się ułoży
    Z niecierpliwością czekam na nexta juz nie mogę się doczekać ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Leo chce poznać swoją córeczkę ciekawe nie powiem , ciekawe co będzie działo się dalej . Czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie zgapiaj od polsata!'X'D Na początku myślałam że Leo już nie kocha Amber I jest szczęśliwy z Ashley (chyba tak) Ale nie wiem jak będzie/jest bo tylko ty to wiesz :D Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  16. Oł maj gad ziomuś
    ja tu czekam do czwartku i postanowiłam wejść na bloga. Paczam i nie wierzę. Rozdział!!!! Obczajam datę. Wczoraj. Kposdfnyvlewutvop2nj dlaczego nie weszłam na tego bloga wczoraj. Nagle mój genialny umysł (wyczuj ten sarkazm) wpada na pomysł. 'Od dzisiaj wchodze tu codziennie, a nóż widelec (nie pytajXD) pojawi się rozdział XD'. No i widzisz, taka historia :'D
    A teraz ten.
    Kochana rozdział zaczepisty ❤
    Awwww, Leo i Amber *-* jeszcze ten reporter 8)
    Jezus Maryja (*Matwarz XD) Leło pozna Lily/Lizy/whatever :')
    dziewojo (gasz, co mi dzisiaj odbija XDDD) ty mnie tu trzymasz w napięciu i wiesz rozdział w środę, albo czwartek, to ja wolę środę XDD
    No to chyba powoli będę kończyć ten monolog :'))
    Czekam na nexta ;))
    Do następnego ziomuś ❤
    /Als <3
    *chamska reklama xD*
    http://itsimpossiblebam.blogspot.com/
    zapraszam :'DD

    OdpowiedzUsuń
  17. Czemu na fb nic nie pisałaś o nowym rozdziale?!
    Wchodze na twojego bloga i nagle... ŁOT DE FAK? CO TU ROBI NOWY ROZDZIAŁ?
    Przeczytałam i zaniemówiłam ok :))))) Rozdzial przecudny, serio ❤ Tak bardzo długo czekałam na spotkanie Amber i Leo jejku... Było spotkanie, ale ciągle jest tylko perspektywa Alex... Mogłabyś napisać perspektywę Leo? Jestem ciekawa co czuł i myślał... Coś takiego... Innego :) proszę! ❤ Lily niegrzeczna dziewczynka hahaha XD Chociaż to słodkie, że chciała poznać tatę ❤ Mam nadzieję, że zrobisz też choćby kawałek perspektywy Lizy! ❤ Czekam tylko na moment, aż Amber i Leo się rzucą sobie w ramiona i zaczną całować jejujejujejujeju ❤❤❤ Nie wiem co mam dalej pisać. To, że rozdzial zajebisty *przepraszam z dobór słownictwa, ale taki nastrój* to wiesz... Blog tak samo mega jak rozdział... Nie no nie wiem. Wszystko genialne ok :) ❤
    Życzę weny i pozdrawiam x
    U mnie na blogu ważna informacja także zapraszam x
    ~ Paula xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeczytałam to w 2 minuty. Szybko pisz nexta. Oba moje ulubione blogi akurat nie piszą. Ja ledwo żyję bez tego

    OdpowiedzUsuń
  19. Wowwwwww To jest zajebisste !! Również zapraszam do mnie �� ;*
    Barsandmelodylovequeen.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę weny ;*
    Myślę ze będziesz mile widziana na moim blogu ;* ;* ;^
    Zapraszam do komentowania moich postów
    KOFFAM

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny. Kocham to. Dodaj jak najszybciej. Mam nadzieję, że oni się pogodzą, bo są naj parą na świecie xd

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozdział jak zawsze cudny ❤ czekam na nexta mam nadzieje że będzie w środę ❤❤

    OdpowiedzUsuń
  22. Hejoo! TAk wiem ostatnio nie komentowałam-wybacz!!A wracają do rozdział świetny, genialny..!!!! Boshe KOCHAM. Nie mogę się doczekać next'a! Cały czas mam w głowie pytania "Co będzie z Amm i Leo" "Czy on jej wybaczy" "Czy będą razem" "Czy będą rodzinką z happy end'em" itd. Jeju nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej. Czytam twojego bloga od początku ale jeszcze nie skomentowałam ani jednego rozdziału. Ale obiecuje od teraz aż do końca będe komentować! ��
    Więc co ja mogę napisać... O tym rozdziale... Hmm... Zajebisty(?) Mało powiedziane. TO JEST THE BEST ROZDZIAŁ!!! ��❤
    A teraz będe się wupowiadać na temat każdego bohatera w ty rozdziale!
    LILY ��
    To taka słodka dziewczynka! Dobrze że zadzwoniła do Leo! Taka mała a bardziej odpowiedzialna niż ja (nie pytaj czemu haha). Szkoda mi jej... Ehh... Mam nadzieje że nie uśmiercisz mi jej w tym "sezonie"!? To co ja chce tu jeszcze powiedzieć na jej temat hmm... Ona jest taka jak dwa w jednym! Czyt. Amber+Leo.
    LEO ��
    Wyprzystojniał ��✌ Się wie! Hehe.
    Taki odpowiedzialny!!! ���� A ten jego tekst:
    - Ashley wpuść ją i najlepiej zniknij mi z terenu widzenia. (Czy jakoś tak) to powiem szczerze mnie rozwaliło ������ Ciśnij ją dalej tak!!! �� Super że chce poznać Lily, a kto by nie chciał? �� Kiedyś Boy teraz prawdziwy Men! Haha. ���� I jaki rozsądny! (Czy jakoś tak to się piszę xD) To tyle. ��
    AMBER ��
    Amber stała się naprawde odpowiedzialna! Jest super mamą i dziewczyną Leo! STOP! To nie jest dziewczyna Leo �� MA się to zmienić! xD Groźba! Haha xD ����
    Mam nadzieje że będzie z Leo i zrobią sę jeszcze 9 dzieci których nazwą: Octavian, Max, Jacob, Charlie, Alisha, Mary, Nat, Victoria i Leo!!! Haha wiem mam bujną wyobraźnie ale mam jedną zasade BEZ SEXU NIE BĘDZIE FAJNEGO FANFIKSZYN! HAHA ������
    I teraz "The Best Bitch" bochaterka. Nasz hollywódzki (czy jakoś tak) plastik! ��
    ASHTISK �� (Ashley+Plastik).
    To tak to jest prostytuta, dzifka, picza, tani plastik. Ona jest głupsza od rolki papieru, czemu? Papier się rozwija a ona? Za dużo solarium, ten jej mały mózg jej wyparował! Haahaa. ��✌���� Ten jej tekst.
    - O dżizij. (Czy jakoś tak xD)
    Rozwalił mnie xD ����������
    Dobra. Ten ich menager musiał ją kupić na wystwie szmat do zmywania podłogi! Haha musiałam tak napisać! ��������������
    To tyle o tej szmatce xD (nie obraziłam jej bo użyłam zdrobnienia xD)
    Ok to tyle chciałam napisać!
    Do następnego! Mam nadzieje że w środe (jutro!^^) ��������
    KC ♡♡♡
    ~Twój~Koszmar~ haha ����
    PAAA! ��

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej. Czytam twojego bloga od początku ale jeszcze nie skomentowałam ani jednego rozdziału. Ale obiecuje od teraz aż do końca będe komentować! ��
    Więc co ja mogę napisać... O tym rozdziale... Hmm... Zajebisty(?) Mało powiedziane. TO JEST THE BEST ROZDZIAŁ!!! ��❤
    A teraz będe się wupowiadać na temat każdego bohatera w ty rozdziale!
    LILY ��
    To taka słodka dziewczynka! Dobrze że zadzwoniła do Leo! Taka mała a bardziej odpowiedzialna niż ja (nie pytaj czemu haha). Szkoda mi jej... Ehh... Mam nadzieje że nie uśmiercisz mi jej w tym "sezonie"!? To co ja chce tu jeszcze powiedzieć na jej temat hmm... Ona jest taka jak dwa w jednym! Czyt. Amber+Leo.
    LEO ��
    Wyprzystojniał ��✌ Się wie! Hehe.
    Taki odpowiedzialny!!! ���� A ten jego tekst:
    - Ashley wpuść ją i najlepiej zniknij mi z terenu widzenia. (Czy jakoś tak) to powiem szczerze mnie rozwaliło ������ Ciśnij ją dalej tak!!! �� Super że chce poznać Lily, a kto by nie chciał? �� Kiedyś Boy teraz prawdziwy Men! Haha. ���� I jaki rozsądny! (Czy jakoś tak to się piszę xD) To tyle. ��
    AMBER ��
    Amber stała się naprawde odpowiedzialna! Jest super mamą i dziewczyną Leo! STOP! To nie jest dziewczyna Leo �� MA się to zmienić! xD Groźba! Haha xD ����
    Mam nadzieje że będzie z Leo i zrobią sę jeszcze 9 dzieci których nazwą: Octavian, Max, Jacob, Charlie, Alisha, Mary, Nat, Victoria i Leo!!! Haha wiem mam bujną wyobraźnie ale mam jedną zasade BEZ SEXU NIE BĘDZIE FAJNEGO FANFIKSZYN! HAHA ������
    I teraz "The Best Bitch" bochaterka. Nasz hollywódzki (czy jakoś tak) plastik! ��
    ASHTISK �� (Ashley+Plastik).
    To tak to jest prostytuta, dzifka, picza, tani plastik. Ona jest głupsza od rolki papieru, czemu? Papier się rozwija a ona? Za dużo solarium, ten jej mały mózg jej wyparował! Haahaa. ��✌���� Ten jej tekst.
    - O dżizij. (Czy jakoś tak xD)
    Rozwalił mnie xD ����������
    Dobra. Ten ich menager musiał ją kupić na wystwie szmat do zmywania podłogi! Haha musiałam tak napisać! ��������������
    To tyle o tej szmatce xD (nie obraziłam jej bo użyłam zdrobnienia xD)
    Ok to tyle chciałam napisać!
    Do następnego! Mam nadzieje że w środe (jutro!^^) ��������
    KC ♡♡♡
    ~Twój~Koszmar~ haha ����
    PAAA! ��

    OdpowiedzUsuń
  25. I znowu to samo rozdział w niedziele, a ja wchodzę i czytam w środę rano... Boszzz... Co ze mnie za durnota :D Ale przejdźmy do rzeczy: O matko. Spotkali się. Ja nie moge po prostu się doczekać co bedzie dalej wiec pisz szybko next'a mojego ukochanego bloga i czekam z niecierpliwością <3 Kocham xx

    OdpowiedzUsuń
  26. ja głupia czekałam do czwartku.
    roadział cudo, nie mogę się doczekać jutra lub dzisiejszego wieczoru.
    Mam wielką nadzieję że już wszystko się ułoży. liczę że Leoś nie wyjdzie na debila.
    na razie to tyle odemnie :]
    Lily (tak Lizy to moja imienniczka)

    OdpowiedzUsuń