środa, 13 kwietnia 2016
Epilog...
~***~
Pewnie zastanawiacie się co stało się ze mną i Leo? Mamy trójkę dzieci, dom z ogródkiem i psa, a Vivienne i Charlie czwórkę i kota...Nie no żartuje!
~***~
Jak na razie to stałam przed wielkim lustrem gdzie widziałam całą, swoją, wielką, białą suknię. Wszystko było dopracowane do ostatniego kwiatka. Moje długie loki opadały na ramiona, a grzywkę miałam spiętą białą kokardą. Denerwowałam się niemiłosiernie. Kolejny raz poprawiłam materiał sukni i zobaczyłam czy makijaż się nie rozmazał.
-Denerwujesz się?- zapytała blondynka
-Bardzo- wyznałam
-Spokojnie. W najgorszym wypadku Leo powie nie...
-Vivie! Nie pomagasz- jęknęłam
-Amber... Jeśli Leo nie chciał się z tobą żenić to nie klęknąłby przed tobą z pierścionkiem.- powiedziała przytulając mnie od tyłu
Ahh pamiętam ten cudowny dzień..
~***~
Siedzieliśmy w salonie spędzając zwyczajne, niedzielne popołudnie w domu. Lily spała u Alex'a. Odkąd wyszła ze szpitala przychodzi do nas lub Lily do niego, Oni są tacy słodcy razem. Shippuje ich. Spojrzałam w kierunku Leo. Nerwowo stukał w podłokietnik kanapy i co chwila patrzył na zegarek.
-Czekasz na kogoś?- zapytałam, ale nie dostałam odpowiedzi- Leo? Leo!
Wzdrygnął się i spojrzał na mnie.
-Co?- zapytał nieprzytomnie
-Jesteś zdenerwowany. Coś się stało?- usiadłam obok niego zarzucają mu ręce na szyje
-Nie kochanie- przejechał nosem po mojej szyi- Idziemy na spacer?- zapytał kolejny raz patrząc w tarczę zegara
-Pewnie - posłałam mu uroczy uśmiech
Był środek lipca i pogada była piękna. Niebo było krystalicznie niebieskie. Nie było upalnie i wiał delikatny wiaterek. Leondre splótł nasze pace i powolnym krokiem ruszyliśmy w kierunku parku. Rozmawialiśmy na błahe tematy. Nagle podszedł do nas jakiś wysoki blondyn i wręczył mi róże. Uśmiechnął się i odszedł. Spojrzałam zdziwiona na mojego chłopaka. Wzruszył ramionami i wystawił dolną wargę. Po kilku minutach podszedł do nas średniego wzrostu szatyn i wręczył mi kilka róż. Zdziwiłam się kolejny raz, ale przyjęłam kwiaty.
-Leondre co tu się dzieje?- zapytałam pół godziny później kiedy postałam kwiaty po razy 14 dzisiejszego spaceru
Uśmiechnął się tylko w taki dziwny sposób.
-Chciałem zrobić to już dawno, ale po prostu się... bałem. Tak naprawdę nie wiem co ci powiedzieć także...- klęknął na kolanko i wyjął z kieszeni małe, czerwone pudełko o cholera- Amber Whilsh czy uczynisz mi ten zaszczyt i będziesz moją osobą towarzyszącą na naszym ślubie?- zapytał zdenerwowany i pełen nadziei
W moich oczach stanęły łzy.
~***~
Ale oczywiście, że powiedziałam TAK! Przecież gdybym powiedziała wtedy nie, nie stałabym teraz w sukni ślubnej.
-Mamu...- do pokoju weszła Lily i zmierzyła mnie wzrokiem- Mamusiu wyglądasz jak księżniczka!- krzyknęła i przytulił mnie mocno.
-Dziękuję kochanie, ale ty też wyglądasz ślicznie. -pocałowałam ją w główkę
Miała na sobie prostą sukienkę z kremowym paskiem w talii i na końcu.
-Już czas kochana- oznajmiła Vivie wchodząc do pokoju.- Lily co ty tu robisz? Leć po obrączki do wujka Chalesa! Już! Pędem, pędem...- poganiała ją, a mała wybiegła
-Denerwuję się...- powiedziała na przemian zdejmując i zakładając pierścionek zaręczynowy.
-Masz zamiar mu teraz powiedzieć?
-Tak. Na weselu, a ty? Powiesz Charliemu dziś?
Tak. To może powiemy w tym samym momencie?
-Dobrze- posłałam jej delikatny uśmiech
-Córeczko mogę w końcu odprowadzić cię do ołtarza, bo pan młody zaraz na zawał padnie- zaśmiał się mój tata wchodząc do pomieszczenia
Przyjaciółka posłała mi pokszepujący uśmiech i wyszłam z ojcem. Denerwowałam się niemiłosiernie, a serce waliło.
-Córeczko twoje serce słyszę stojąc obok ciebie. Uspokój się- zaśmiał się tata
Łatwo mu mówić. To ja wychodzę za mąż! Kilka minut i mikro zawałów później byłam już z ojcem na czerwonym dywanie prowadzącym na ołtarz. Muzyk zaczęła grać marsz Mendelsona na organach. W moich oczach były łzy kiedy zobaczyłam Leondre w czarnym garniturze. Z mojej twarzy nie schodził uśmiech. Przede mną szła Lily i Alex. Mała niosła bukiet, a mały białą poduszkę ze złotymi obrączkami. Przy ołtarza oprócz Leosia i księdza stali Joey i Charlie oraz Vivienne i Matilda jako drużba. Szliśmy naaaaaprawdę wolno, a moje serce wyrywało się z piersi. Kiedy stanęłam obok Leo łza spłynęła po moim poliku. Chwała Bogu, że mam wodoodporną maskarę! Ceremonia była przepiękna, a podczas mojej przysięgi małżeńskiej całkowicie się rozkleiłam. Kiedy Leo powiedział w końcu TAK nie czekałam aż ksiądz powie; A teraz możesz pocałować pannę młodą. Tylko od razu wpiłam się w wargi mojego męża. O MÓJ BOŻE JAK TO CUDOWNIE BRZMI!!! Wszyscy zaczęli wiwatować, a my wybiegliśmy z kościoła prosto w konfetti z białych płatków róż.
~***~
-To co? Kiedy mówimy?- zapytała szeptem Vivienne
-To może teraz? Boże jak ja się cały dzień denerwuję- westchnęłam
Podeszłyśmy do Leo.
-Leo?
-Tak kochanie?- posłał mi uroczy uśmiech
-Bo...My... Chciałybyśmy wam coś powiedzieć, ale gdzie Charlie?- zapytałyśmy jednocześnie
Leo uśmiechnął się podejrzanie. Co ty Devries kombinujesz?
Nagle wszystkie światła zgasły. Leondre popchnął lekko Vi i ta wyszła na środek parkietu. Była kompletna cisza, którą przerwał tupot nóżek. Alex wbiegł na środek obok blondynki wręczył jej ciemno-różowe róże
-Alex co tu się...?
-Uznałem- przerwał jej Charlie wchodzący na salę z bukietem ciemno-różowych- róż ,że ślub naszych przyjaciół to najlepsze miejsce. Także... Czy uczynisz mi... znaczy nam- spojrzał z uśmiechem na Alexa- ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
-TAK!- krzyknęła, a wszyscy zaczęli wiwatować
Położyłam głowę na ramieniu Leo i przyglądałam się narzeczonym.
-Leoś?
-Tak skarbie?
-Zaplanowaliście to sobie?- zaśmiałam się
-Oczywiście.
-My też mamy dla was niespodziankę- powiedziałam splatając palce za jego karkiem
-Właśnie poślubiłem najpiękniejszą istotkę we wszechświecie. Chyba nie mogę być bardziej szczęśliwy...
-Podejmuję się wyzwania- pocałowałam go szybko i poszłam w kierunku Vivie- Chodź. Czas na naszą niespodziankę.- kiwnęła głową i wyszłyśmy na scenę gdzie chwyciłam mikrofon i zwróciłam na nas uwagę gości
-Uwaga... Chciałybyśmy coś ogłosić. Informacja numer 1! Vivienne jest w ciąży!- i zaczęły się oklaski wiwaty, a Charles zakrztusił się drinkiem- A teraz informacja numer 2! Ja też jestem w ciąży!
Tym razem Leo zakrztusił się drinkiem.
-Serio?!- krzyknęli jednocześnie
Pokiwałyśmy z uśmiechem głowami. Podbiegli do nas. Blondyn pocałował blondynkę, a Leo podniósł mnie okręcając kilka razy i krzyknął;
-Kolejka dla wszystkich! Będę ojcem! Znowu!
~***~
I tak oto zakończyła się historia moja, Leo, Charlesa i Vivienne. Co do losów po weselu to Charlie i Vi się pobrali, a ja i blondi urodziłyśmy. W dodatku tego samego dnia. 25 maja. Ona dziewczynką o imieniu Leila, a ja chłopca o imieniu Nate. I teraz jesteśmy szczęśliwi. Kariera Bars and Melody brnie do przodu. Dziękuję, że mogłam wam ją opowiedzieć. Teraz mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że szczęśliwe zakończenia są nie tylko w bajkach.
KONIEC
________________________
Nie wierze.
Patrze na to słowo 10 minut i nie wierze, że to koniec. Nie będzie już wypisywania; Kiedy next? O której next?
Nie wierze, że to skończyłam. O dziwo nie chce płakać czy coś. Bo przecież wszystko dobrze się skończyło. Morał tej historii? Morał jest taki: W waszym życiu będą zloty i upadki. Będą momenty załamania ALE nie poddajcie się! Walczcie o siebie, o swoje racje, o swoje marzenia! Bo szczęśliwe zakończenia istnieją. Chciałabym wam jeszcze powiedzieć: proszę, dziękuję, przepraszam.
Proszę
Nie paczcie na innych. Bądźcie sbą, bo jesteście najlepsi na świecie. To ty spądzisz ze sobą resztę życia, więc wykorzystaj je! Bądźcie szczęśliwi. Wiem, że nie zawsze jest kolorowo, ale nie patrz na negatywy. Szukaj pozytywów. Pamiętaj. Kocham cię całym serduszkiem i zawsze będę przy tobie.
Dziękuję
Osobą, które były ze mną od początku. Osobą, które mnie wspierały w tym co robię. Na poszczególne podziękowania przyjdzie czas za chwilę.
Przepraszam
Za każdy błąd ortograficzny czy interpunkcyjny. Za każde opóźnienie rozdziału, za nudną fabułę, za kiepską historię, za banalne zakończenie. Nie jestem ideałem. Nikt nie jest.
Teraz podziękowania:
Julciu- słoneczko wiem, że tak jak ja jesteś chora więc dużo zdrówka :) Kochanie brak mi słó, żeby wyrazić jaka jestem ci wdzięczna. To wszystko dzięki tobie! To powiedziałaś, żebym założyła bloga. Tłumaczyłaś wszystko. W jednym zdaniu- Dziękuję, że mam zaszczyt bycia twoją najlepszą przyjaciółką.
Paulinka- To głupie, ale dziękuję, że do mnie napisałaś. Nasza konwersacja jest tak długa, że nie pamiętam z czym do mnie napisałaś. Nie wierzyłam, że z osobą, która mieszka setki kilometrów ode mnie mogę nawiązać taką więź! Jesteś moją najlepszą internetową przyjaciółką. Dziękuję ci za to. I za to, że mnie wspierasz. Czekam na dzień, w którym się zobaczymy i będę mogła powiedzieć ci to w twarz.
Moja ukochana klaso- wspieraliście mnie. Dawaliście wenę kiedy jej nie miałam. Snuliście własne teorię o losie bohaterów, a ja śmiałam się z was dokładnie wiedząc co napiszę. Jesteście najlepszą klasą na świecie.
Obserwatorzy- Jest was dokładnie 30. Dziękuję: ania amelia, Paulina Gruca, Ala Medżik, Madzia Blogg, Agata Jurgiel, Hania Bogusławska, wiktoria niechoj, Zosia Głuska, Pa Ti, Asia Rojkowska, Kamila N, Paulina Grąbczewska, Blondyna a, Victoria Pratnicka, Ira B, Asia Ari, Naty Ramsey, Werka Blogg, Hope Full, Little unicorm, Wika&Zuzka Blog, Paulina Grąbczewska, Tyśka .elo i Kinga Góra!
I na koniec...
Dziękuję Leondre Devries'owi i Charlie'mu Lenehan'owi za stworzenia Bars and Melod! Dziękuję za wszystko. Kocham cię my British King!
Dziękuję Amber Whilsh i Vivienne Cheanse! Że mogłam was stworzyć i się z wami utożsamiać. Dziękuję...
Dziękuję każdej osobie, która zostawiła choć jeden komentarz.
To chyba najdłuższa notka w moim życiu. Dziękuję wam wszystkim jeszcze raz. Dziękuję za 30 obserwatorów, za 1386 komentarzy, za 217 452 wyświetlenia [13.04.2016. godz. 16.49]
Mam do was prośbę. Każda osoba, która przeczytała tą historię niech napiszę cokolwiek. Na każdy kom odpiszę, obiecuję. To może być zwykłe ':)'.
Tak więc ostatni raz. Dziękuję, przepraszam i kocham was za wszystko!
Do zobaczenia w następnym blogu!
Wasza Natalia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje!
OdpowiedzUsuńJejku, Natalka... Ten rozdział jest taki cudowny :c
UsuńTak ślicznie to opisałaś *-*
Alex i Lily tacy słodcy... <3
I te oświadczyny i śluuuub Leomber. Awwww
Boże, to jest takie gdgkgdsbjgdvwesjghiibnvx *-*
No brak słów, żeby opisać to, co napisałaś :o
Epilog jest CUDOWNY I PRZEŚLICZNY! <3
Jejuuu, nie trzeba było.... :*
To, że cię namówiłam na bloga to tylko szczegół ;)
Bo to ty sama zapracowałaś sobie na taki sukces.
Nawet nie wiesz jaka jestem z ciebie dumna *-*
Z całego serduszka gratuluję ci tylu wyświetleń i czytelników, misia <3
Teraz tylko sworzyć nowego bloga, zamówić szablon, wymyślić fabułę i czekać na rozdziały, hah :D
Ale tak szczerze, to przywiązałam się do tej historii, do Vivie, Charliego i Alexa (do Leili też :P). No i do Leomber i ich maluszków <3
Pamiętaj, że dla mnie, jak i dla wielu jesteś najwspanialsza <333
Kocham <3
Julcia <3
Dziękuję Natalko, że mam zaszczyt być twoją najlepszą przyjaciółką *-* <3
EEEEEEE!
UsuńZnowu becze!
A jestem chora!
I ty mi z tą cholerną fabułą pomożesz!
Kocham cię bardzo!
KOMCIE!
Nie no ryczę! :") :"""
Miejsce!
OdpowiedzUsuńPierwsza !!!! Kocham i płacze ❤️😭❤️
OdpowiedzUsuń<3
Usuń♥
OdpowiedzUsuńNie wierze że to koniec :') Już nie będzie czekania na nowy rozdział :') czy ja się do tego przyzwyczaje? Ten blog był jest i będzie najlepszy :') nawet jeśli się skończył :') dziękuje :* :*
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3 :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSzkoda ze to koniec
OdpowiedzUsuń:(
UsuńNie wierzę w to😭😭😭Ale Czekam na następny blog😭😭😭❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńCzekam na następnego bloga. Jestem wdzięczna mojej koleżance że pokazała mi te opowiadanie. Piszesz niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńDzięki że stworzyłaś tego bloga
Pozdrów koleżankę :* Dziękuję, że go przeczytałaś <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNajlepszy blog, najlepsza historia i wogule. Łezka mi poleciała jak to czytałam. Historia była ciekawa, mega mi się podobała 😀. Jej napisałam pierwszy komentarz na tym blogu 😂 😀. No to do zobaczenia 😉
OdpowiedzUsuń:) Do zobaczenia! :*
UsuńTwój blogi jest na pierwszym miejscu w sprawdzanych czy przy patkiem nie mam nowego rozdziału .Czasami czytając go płakałam ,dusiłam się ze śmiechu a nawet miałam ochotę ci coś zrobić .I jedną rzeczą jaką moge zrobić to powiedzieć DZIĘKUJĘ .Mam nadzieję że wrócisz z nowym blogiem i nowymi pomysłami na historie naszych aniołów . <3
OdpowiedzUsuń<3 Dziękuję :*
UsuńBosz nie moge uwierzyc ze to juz koniec :´(.
OdpowiedzUsuń:'(
UsuńCzytam twojego bloga od niemal od początku, ale nigdy nie komentowałam i teraz żałuje... Nie mogę uwierzyć, że to juz koniec! Codziennie sprawdzałam czy nie dodałaś rozdziału. Chcę mi się płakać... Masz ogromny talent, a ja nie mogę się doczekać następnej historii. Tyle płaczu, wzruszeń i uśmiechu dał mi ten blog. Dziękuję ci za to! Jesteś wspaniałą osobą <3 jeszcze raz dziękuję i z niecierpliwością czekam na następnego bloga! <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńNie płacz skarbie :(
Dziękuję, dziękuję, dziękuję
<3
Ojprd.... Będę tak meega tęsknić.
OdpowiedzUsuńJezu przyzwyczaiłam się do twojego ff że codziennie sprawdzam czy może czegoś innego nie dodałaś.Pokochałam dzięki tobie czytanie ff. Jesteś wielka. Przy końcu prawie się popłakałam. Jeju jak ja cię uwielbiam za te kilkadziesiąt tysięcy słów i liter. Kiedy mam doła wchodzę tu i czytam co poprawia mi humor. <3
Uwielbiam cię i zacznij pisać nowe pliss!
Kocham,
~K
O jeju <3 Dziękuję, że miałam dla kogo pisać każde słowo czy literkę <3 Cieszę się, że mogłam poprawiać ci humor :)) Nowe ff jest w trakcie prac :*
UsuńNo i koniec...A jeszcze niedawno z przerażeniem czytałam o wybrykach Emily i ex Amber...Ten czas zdecydowanie za szybko leci... Już nie mogę się doczekać nowej historii!
OdpowiedzUsuńPs Tak na przyszłość-"Lenehan" przez samo "h" XD
Lofki i pozdrówki kochana!
A ja niedawno to pisałam! Czas leci nieubłaganie...
UsuńPrzepraszam za błąd :) Już poprawiłam XD Jestem chora, chyba można mi wybaczyć małą literówkę? <3
Skarbie nawet nie wiesz jak płaczę ! ( Tak wrazie, co to piszę bambino♥forever z snapa jako anonimowy XD Nie mam konta na bloggerze ) Po prostu łzy cieekną po moich policzkach ! Ale resztę powiem na snapie bo się spieszę
OdpowiedzUsuńO Hej! Nie płacz kochanie :* Czekam na snapy <3
Usuń2 miejsce po rolkach
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:) Jemu nie wierze ze to koniec....wow potrafisz zrobić takie emocje, że po niektórych rozdziałach to się normalnie telepałam ;) I życzę ci powodzenia w dalszych opowiadaniach <3
OdpowiedzUsuń:) Ja też w to nie wierze...
UsuńPłacze śliczne boskie więc to koniec 😢 niestety wszystko ma koniec ehh... Czekam na kolejne i tak samo świetne a może nawet bardziej fanfiction o bars and melody. Miło było być tutaj z tobą. Dziękuję!❤
OdpowiedzUsuńTo ja ci dziękuję, że ze mną byłaś <3 Mam nadzieję, że nowe ff się spodoba :)))
UsuńNie wierzę... Nie... Już miałam dodawać komentarz i co zrobiłam? Coś kliknęłam i wszystko się usunęło...
OdpowiedzUsuńCały rozdział czytałam z uśmiechem na twarzy, dosłownie. Uśmiechałam się jak głupia do monitora. Aż doszłam do ostatnich zdań. Wtedy uświadomiłam sobie, że to koniec tej opowieści. Rozpłakałam się. Ta historia dawała mi siłę, była na prawdę wspaniała i cudowna. Nie wierzę, że to koniec... Historia, w której zakochałam się już od pierwszego rozdziału, na której następne rozdziały czekałam ledwo wytrzymując.
Dziękuję CI za:
*Te wszystkie rozdziały
*Za trud i pracę jaką włożyłaś w bloga i tą historię
* za tą wspaniałą przygodę
* za te wszystkie chamskie końcówki
* za wszystko
Nie potrafię rozstać się z tym blogiem...
Powiesz mi jak ja mam to zrobić?
Załamuję się właśnie...
Mam ochotę zamknąć się w pokoju i ryczeć.
To nie może się skończyć...
Może i jest Happy End,
ale zawsze jest to End.
KONIEC...
Twój blog dał mi na prawdę wiele.
Dziękuję Ci za to.
Wiesz? Założyłam własnego bloga z FF.
A kto mnie do tego zainspirował? Kto mnie do tego zmotywował?
TY!!
Nawet nie zdając sobie z tego sprawy, ale taka jest prawda. To dzięki tobie.
Mimo smutku, który czuję z powodu końca mojej ukochanej historii, wiem, że to nie jest koniec twojej historii z pisaniem. Nie masz prawa tego skończyć! Musisz wymyślać następne historie, pisać dalej!
217557 wyświetleń o czymś świadczy, nieprawdaż? Ja w życiu nie zdobędę tyle na moim blogu, ale tobie się to udało. Gratulacje!
Żałuję tylko jednego...
Że nie komentowałam od samego początku..
Nie komentowałam na żadnym blogu, a to był wielki błąd.
Moim małym marzeniem jest, żebyś mi kiedyś odpisała na jakiś komentarz. Na wszystkich innych blogach mi się to udało. Postawiłam to sobie za cel. Spełnianie marzeń. Moja przygoda ze wszystkimi FF zaczęła się od twojego bloga i ciebie. Dziękuję ci za to...
Kocham Cię,
do zobaczenia wkrótce!
~Paula(Dołecznik(pozdro dla kumatych))
Ps. Kocham!
Więc właśnie ci Paulinko odpowiadam! <3
UsuńDziękuję ci za wszystko <3 Nie pisałam tego tylko dla siebie, ale głównie dla was i cieszę się, że toś to docenia i motywuje <3 Nic nie szkodzi, że nie komentowałaś<3 I tak bardzo, bardzo cię kocham <333
Poznałam twojego bloga jak napisałaś już 38 rozdziałów. Pamiętam jak zawaliłam wtedy całą noc, żeby przeczytać wszystkie te rozdziały z moją koleżanką! Płakałam przez całą noc kiedy czytałam o aferze z Toby'm i Emily. Do końca życia nie zapomnę słów Leo "Ona jest jak narkotyk, a ja jestem na odwyku", to takie piękte. Gdy przypomne sobie moment kiedy na matematyce razem z moimi koleżankami czytałyśmy, że Ambi jest w ciąży. Nasza reakcja była jednoznaczna; krzyk! Zakończenie szczęśliwe! Strasznie się cieszę, że wszystko się ułożyło. Chciała bym ci podziękować. Bo dzięki tobie zaprzyjaźniłam się z najważniejszą osobą w moim życiu... No dużo by wymieniać... Ale teraz gratuluje tobie za tak wielki sukces i najlepszą historię, którą przeczytałam. Czekam na twoją książkę! Kocham cię!❤
OdpowiedzUsuńOjejku!
UsuńDziękuję kochanie. Pozdrów koleżankę <3
Widzimy się na snapie ciao belle <3
Cieszę się że znalazłam tego bloga i mogłam być tutaj razem z tobą ❤ płakałam (wrażliwość). Dziękuję, że zaczęłaś pisać i w pewnym stopniu zmienić moje życie. Uważam, że każde przeczytane opowiadanie, książka czy fanfiction pozwala przenieś się w rolę bohaterów i inaczej spojrzeć na świat. Jeszcze raz dziękuję ❤
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam! <3
UsuńDziękuję! :*
Jejku popłakałam,sie mimo ze wszystko skonczylo sie dobrze ja bylam,od 10 rozdziału i zawsze c zekalam kiedy bedzie nastepny rozdzial i po prostu,nie wieze ze to juz koniec i dziekuje
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam, że wstawiłas epilog - uśmiechnęłam się. Gdy zobaczyłam napis "KONIEC", to w moich oczach zebrały się łzy i mam ochotę płakać. Chcę mi się płakać, ponieważ bardzo zwiazalam się z tym blogiem. Tak szczerze, to był on pierwszym blogiem, którego przeczytałam. Spodobał mi się i go sledzilam dzień w dzień. Dziękuję Ci, że stworzyłaś tak piękne opowiadanie. A teraz wybacz, ale ja już nie mogę pisać dalej. Z każdym słowem coraz bardziej chce mi się płakać.
OdpowiedzUsuńŻyczę weny w tworzeniu nowego ff
Kc
~W xoxo
Nie płacz kochanie <3
UsuńDziękuję za wszystko<3
Jestem! Oj, ale mnie weźmie za raz na wspomnienia... Ale najpierw epilog. Piękny. Nic dodać nic ująć. Wiesz, że też nie chce mi się płakać? To może do mnie bardzo niepodobne, bo zawsze w takich momentach płaczę, a tu? Jest całkiem inaczej. Oczywiście jak to ja musiałam pocisnąć bekę z tego, że dziewczyny nie dość, że ciąża w tym samym czasie to jeszcze urodziły w tym samym czasie xD No... Mój język jest niestety zbyt ubogi na opis tego epilogu więc może przejdę do wspomnień... Oj jest tego trochę
OdpowiedzUsuńPamiętam mój pierwszy komentarz tu... Był pod 7 rozdziałem... Był tak beznadziejny, że ja nie mogę xD Zaczął się od znanego Madzikowego tekstu "Egegege!". Nadrobiłam całe te 7 rozdziałów w jeden dzień... Oj ja pamiętam to wszystko... Śmiałam się czytając dalej i wkurzałam za te końcówki... Wiedz, że tamtą chwilę wspominam bardzo dobrze. Nie czuję, że "niepotrzebnie tu weszłam..." ani nic. Jestem przemega szczęśliwa, że ktoś mi Twojego bloga polecił. Pamiętam że po tym komentarzu dość sporo nie było mnie widać. W sumie to u mnie normalne. Nie jestem zapalonym komentatorem. I pamiętam, że na mój drugi komentarz tu odpisałaś. I byłam tak mega mega szczęśliwa przez to! To w ogóle były te czasy gdy miałam kilka blogów i byłam tak zajęta, że na nic czasu nie miałam xD Miałam wzloty i upadki i byłam nie regularnym komentatorem niestety, ale starałam się to zmienić i jak najwięcej komentować. Przeżyłam wraz z Tobą Twój pierwszy tysiąc... Więc chyba mogę powiedzieć, że jestem tu od zawsze :) Po tym przerwałam komentowanie, bo miałam problemy :( Nie było mnie oj długo długo... A nawet dłużej... A w między czasie miałaś 10k. Twój blog kręcił się już na wysokich obrotach... A ja byłam bardzo dumna. Wszystkie łzy, które wtedy przelałam ze smutku... Twoje rozdziały nie raz podniosły mnie w tamtym okresie na duchu. I niewiele później napisałam że może kiedyś uda Ci się zobaczyć moje myśli xD Pamiętam mój ukochany tekst! Keep Smiling, Stay Strong, Hopeful i do przodu! Oj zdecydowanie go kocham <3 Pamiętam dokładnie, że mojego ukochanego tekstu "Jestem!" pierwszy raz użyłam u Ciebie i opatentowałam go :D Och tak... Do dziś przy mnie jest. A już minęły 3/4 miesiące <3 Jakiś czas później pojawił się przystojny pan od historii xD Matko jaką ty fantazję wtedy zrobiłaś xD Do dziś nie wiem czy mam śmiać się czy płakać xD Później znów znikłam. Teraz to było chyba spowodowane moim lenistwem. Na epilog pierwszej części wstałam z grobu i skomentowałam. Serio jak tak przypominam sobie jak rzadko komentowałam :( Ale jakiś później był YSoT! I żeśmy się spotkały! I Cię przytuliłam! I było tak strasznie fajnie! A ja do dzisiaj tęsknię :( Tak wiem jest snap, ale kurde. To nie to samo! Muszę się kiedyś wybrać do Szczecina :) Podsumowując. Było tu tyle moich wzlotów i upadków... Wrzasków i krzyku... Szczęścia i łez...
Ciężko mi będzie wywalić te wspomnienia na śmietnik, bo one są dalej żywe... Ja nimi żyję i żałuję, że już nie będę mogła tworzyć ich dalej...
Dziękuję Ci za te wszystkie chwile... Za te łzy, które tu wylałam... Za śmiech spowodowany tym co się działo... Za każdą nawet najdrobniejszą rzecz :) Twój blog nie raz dawał mi inspiracji do dalszego tworzenia... No ale cóż... Prawda jest taka, że do pięt Ci nie dorastam <3
A teraz będę już kończyć te moje wywody... Zaraz stracę głowę, bo mam niesprawdzony rozdział do mnie na dzisiaj, ale... Warto było poświęcić te kilka minut (prawie godzinę) na napisane tego komentarza, bo... Te wszystkie wspomnienia we mnie odżyły <3
No także ten...
Do następnego!
Papa!
Asia Ari <3
Boże!
UsuńPamiętam twój pierwszy komentarz u mnie! Był pierwszym takim dłuższym. Jezu.... Mogę ci tylko podziętować, że jesteś. Ja byłam przy tobie (i zawsze będę), a ty przy mnie! To twoje komentarze dawały mi najwięcej weny! To na twoje komy najbardziej czekałam! Kocham cię po prostu Szczecin otwarty, Wpadaj śmiało :) Kpiny se robisz!? Do pięt mi nie dorastasz? Kochanie jesteś najlepsza na świecie i nie daj komukolwiek wmówić co innego bo go własnoręcznie zabiję!
Dziękuję ci za, za wszystko
Do następnego!
Szkoda, że to już koniec :( To było, jest i będzie najlepsze ff jakie czytam <3 Dziękuje, że za każdym razem gdy czytałam nowy rozdział mój humor się poprawiał <3 Cierpliwie czekam na nowe ff <3
OdpowiedzUsuńKocham, pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję <3 <3
<3 <3 <3
UsuńTo my dziękujemy :) a swoją drogą kiedy będzie nowe ff i jak się będzie nazywać? już się nie moge doczekać :D
OdpowiedzUsuńCo do nowego to nie wiem, a nad nazą pracuję. Linka na nowego na pewno dam tu <3
UsuńNie wierzę, że to już. Nie będę już cała w nerwach czekać na kolejną część tego świetnego bloga. Pamiętam jak zaczęłam Cię czytać wtedy dużo chorowałaś. Byłaś w pierwszej piątce fan fiction które czytałam. Zainspirowałaś mnie przez co przyczyniłaś się bym ja zaczęła pisać swój blog. Dzięki za te chwile, które mogłam spędzić na czytaniu twoich wypocin. Życzę Ci wiele nowych pomysłów i dążenia do celu. Pozdrawiam. Do zobaczenia na twoim nowym blogu, który mam nadzieję ukaże się nie długo.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci <3
UsuńNie no boze swiety.
OdpowiedzUsuńPrawie rycze.
Za to w notce...
NIE MASZ ZA CO DZIEKOWAC:)
kocham cie Natalia:) xx
To co dla mnie zrobilas, to ze moge na ciebie liczyc, to ze mnie wspierasz, to ze mi pomagasz, to ze chcialas do mnie jechac po tym z moim ojcem...
Jezu, zawsze chcialam miec taka przyjaciolke:) co z tego ze internetowa? 600km to nic. Kiedys sie spotkamy, zobaczysz xx
Jestes dla mn wazna, misia xx
Nie zaluje ze napisalam do ciebie o rade. Pamietam! Prosilam cie o jakas rade co do bloga! Ha!
A teraz o bohaterach;
CHCE NP. DALSZE LOSY LIZY I ALEXA XDDDD MAJĄ BYĆ RAZEM, A POTEM ICH DZIECI RAZEM, I JESZCZE DZIECI ICH DZIECI RAZEM! XDDDDDDD
ZNOWU MALE BOBASKIIII XD
nie no mega, wiesz o tym.
Nie masz za co dziekowac, to my ci dziekujemy:)
Płacze!
UsuńJa też cie kocham i pojechałabym do ciebie na koniec świata! Ja też wasze chciałam mieć taką przyjaciółkę i bardzo ci dziękuję, że pijawiłaś się w miom życiu i mogę cie wspierać! Dalszych losów Lily i Alexika nie będzie :)
Też jesteś dla mnie bardzo ważna xx
Zobaczymy się. Na pewno <3
Tak dla odmiany to ja chciałabym Ci podziękować
OdpowiedzUsuń- za twój czas i pracę jaką włożyłaś w tego bloga,
- za piękną historie, którą stworzyłaś i w piękny sposób opisałaś
- za to, że nigdy nas nie zawiodłaś
- wiele by tu jeszcze można wymieniać naprawdę.
Podobnie jak ty dokładnie przez 7 minut wpatrywałam się w napisy koniec i epilog...
Chciałabym abyś wiedziała, że nie żałuję ani jednej sekundy którą poświeciłam na czytanie tego bloga. Jesteś niesamowitą osobą (znaczy tak mi się wydaję bo w realu to cię nie znam) Może i nie komentowałam każdego rozdziału a to jest pierwszy jaki skomentowałam, ale to nie znaczy że nie byłam z tobą, zawsze byłam i mam nadzieję że będę! Naprawdę codziennie wchodziłam i sprawdzałam czy nie dodałaś przypadkiem nexta a teraz? teraz jestem oszołomiona tym, że tak bardzo wciągnęło mnie czytanie twoich rozdziałów będzie mi tego strasznie brakować
A więc jeszcze raz to ja podziękuję tobie za wszystko <3
Nie żałuję ani chwilki która poświęciłam na pisanie. Wzruszyłam się! To nadal do mnie nie dociera...
UsuńZwykłe słowo "Epilog" a moje serce już wariowało. Nie mogłam się tego doczekać, a myśl, że to już koniec nie odbiera mi nadziei, że będzie coś nowego. Wieżę w to całym serduchem! Twojego bloga zaczęłam od rozdziału gdzie Ambi mówi Vivi, że przespała się z Leo. To mnie do tego zachęciło (taki zboczuszek :D ). Tego samego a raczej na początku następnego dnia przeczytałam wszystkie rozdziały. Wiesz jak przez to byłam zmęczona? W naturze nie mam wklepane, żeby iść spać po 4 nad ranem! Ale było warto :D Twój blog był pierwszym blogiem jaki zaczęłam czytać. Przez twoje ff moja wyobraźnia się zwiększyła, sama piszę opowiadania i mam nawet pomysł na bloga :) Twój blog jest naprawdę niesamowity i to co czyni go wyjątkowym to to, że jest inny. Nie był typową opowieścią. Zdarzały się tu wzloty i upadki. Za to go pokochałam. Nie wiem co jeszcze napisać... Ten fragment z zakrztuszeniem no nie powiem.. Prawdziwe! :D To chyba na tyle... Wiedź, że z niecierpliwością czekam na nowe ff :)!
OdpowiedzUsuń*PYTANIE: będziesz zakładać nowego bloga czy dalej pisać tutaj? :)? *
Kocham, pozdrawiam i do następnej historii!
O jeju kochana <3 Tak dam tu linka, ale na prawdę nie wiem kiedy założę nowego <3 :*
UsuńNajlepsze ff jakie kiedykolwiek czytałam! Nie wierzę że to już koniec ;-; jak ten czas leci kurcze.. czekam na następne równie świetne fanfiction (; <3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 A czas leci nieubłaganie <3
UsuńDziękuje ze pisałaś to opowiadanie, jest niesamowite. Masz talent i wykorzystaj to. Pisz kolejne opowiadania bo świetnie piszesz. Kocham... <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńTo ja Ci dziękuję. Dziękuję Ci za każdą krople potu wylana, aby nas uszczęśliwić. Za każdy rozdział, ktory pojawil się przed czasem. Za to, że nawet jak miałaś dola nie zapomniałaś o nas. Za to, że miałam co czytać jak nie mogłam spać. Za to, że mi uświadomiłaś, że prawdziwa miłość istnieje. Za każdy uśmiech na mojej twarzy, gdy czytałam nowy rozdział. Za happy end. A teraz usłyszysz coś jeszcze raz :) kiedy next?
UsuńGW ♥♥♥
Boże!!!
UsuńDziękuję, że mogłam tyle dla ciebie zrobić!
kiedy next- dwa magiczne słówka. Kocham cię bardzo bardziej!
*OSTRZEGAM, TO BĘDZIE BARDZO DŁUGI KOMENTARZ*
OdpowiedzUsuńSama nie wierzę, że to koniec. Może nie byłam tutaj od początku, ale od dłuższego czasu. Gdyby nie moja przyjaciółka, pewnie bym tu nawet nie trafiła, a może jednak... ale nieważne. Dziękuję Ci, że mogłam to przeczytać. Naprawdę świetnie piszesz. Było tutaj dużo emocji, czasem więcej, czasami trochę mniej.
Jejciu, płakałam czasami :')
Dziękuję, że stworzyłaś tego bloga i to fanfiction, bo... no tak po prostu.
Mam nadzieję, że napiszesz nowe opowiadanie, które będzie tak samo dobre jak to, a może nawet i lepsze.
Gratuluję, że dotrwałaś do końca, bo teraz wiele dziewczyn pisze, że nie chce im się, że to ff jest nie fajne, a tak naprawdę czytelnikom się to podoba i są zawiedzeni, że kończy z blogiem.
Ojej, zeszłam z tematu.
Bardzo się cieszę, że był happy end, chociaż... wolę jednak takie smutne zakończenia, nie tyle co smutne, tylko... no nie wiem, słodko gorzkie, takie... no rozumiesz. Ale tutaj jest wyjątek, bo jakby było smutne zakończenie, to... bym się obraziła XD
Nieważne xD
Najlepsze opowiadanie o Bars And Melody na świecie! (no chyba, że będzie jakieś nowe twoje to będą oba na pierwszym miejscu, albo ono przebije to, no nie wiem, poczekamy, zobaczymy).
Też dziękuję Charlie'mu i Leo, że stworzyli Bam. Bo ich muzyka - piosenki - dają mi dużo motywacji i poprawiają mi humor. Naprawdę - medżik XD
No tak, może to zwykli ludzie, ale... mają coś TAKIEGO w sobie.
Znowu odeszłam od tematu, sorki.
W każdym razie. Super mi się czytało twojego bloga! Jestem hopeful, że będzie kolejne ff twojego autorstwa!
Będę tęsknić za tym całym czekaniem na nexta! Ale dam radę:(
~ Julitka ♥
P.S. To wcale nie jest chamska reklama!
W wolnej chwili zapraszam Cię do mnie i mojej przyjaciółki na bloga
www.bars---and---melody.blogspot.com
Nie chciałam z tego komentarza robić jakiejś mega chamskiej reklamy, tylko no wiesz ;P
A teraz kończę, bo wiem, że dostaniesz dużo komentarzy a ja się tutaj rozpisuję.
Dodam jeszcze, że... nie płakałam, że kończysz. Dobra, było takie uczucie, że "tak nie może być". Ale każda opowieść ma swój początek, więc musi mieć też koniec.
Dobrze, to już serio jest koniec tego komentarza!
PAPA!
I DO ZOBACZENIA NA NASTĘPNYM FF!!!!
To było piękne! Dziękuję ci kochanie. I ja też miałam załamki kiedy miałam ochotę usunąć bloga, ale przecież ktoś to czytał...Nie mogłam zawieść tych osób. Kocham cię bardzo i do ZOBACZENIA!
UsuńNie wierzę,że to koniec...
OdpowiedzUsuńJa też...
UsuńNie wierzę że to już koniec 😭 ale mega się cieszę że będę mogła czytać twojego następnego bloga. Uwielbiam twój styl i twoją fabułę. Jesteś świetna! ❤
OdpowiedzUsuń<3 :*
UsuńNie wierzę że to już koniec 😭 ale mega się cieszę że będę mogła czytać twojego następnego bloga. Uwielbiam twój styl i twoją fabułę. Jesteś świetna! ❤
OdpowiedzUsuń<3 :*
UsuńNie wierzę że to już koniec �� ale mega się cieszę że będę mogła czytać twojego następnego bloga. Uwielbiam twój styl i twoją fabułę. Jesteś świetna! ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńWszytko wspaniałe ! ^^ <3 Liczę na kolejną świetna historię ! <3
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc będę tęskniła za nimi wszystkimi z tego bloga 💗😭
Cudne te opowiadanie :) Każdy rozdział czytany z ciekawością co będzie dalej. :)
OdpowiedzUsuńCzytam to od początku i żałuję że nie dodawała komentarzy ♥ masz OGROMNY TALENT I NIE ZMARNUJ GO ♥♥♥ Nie wierze że to koniec ;( Trzymaj się i do zobaczenie (a może przeczytania) w następnym blogu♥♥♥
OdpowiedzUsuń<3 :) :*
UsuńWięc chyba mnie pamiętasz a może i nie ogólnie napisałam ci tylko dwa komentarze to mój trzeci ale postanowiłam że go napisze możesz być pewna że czytałam każdy co do jednego z rozdziałów może nie od początku ale jak znalazłam to się uzależniłam od twojego bloga jesteś niesamowitą osobą chociaż praktycznie cię nie znam ale mogę to stwierdzić twój blog jest jednym z kilku najlepszych jaki czytałam a było ich dużo i ogólnie historija cudowna i zakończenia szczęśliwie no i w tym komentarzu będzie dużo"i"za co przepraszam no i nie przestać bo robisz to bosko i na pewno bym przeczytała kolejne niesamowite historię no chciałam ci jeszcze napisać że cieszę się że natrafiłam czystym przypadkiem na twojego bloga no to pozdrawiam ja besos
OdpowiedzUsuńPamiętam cię kochanie <3
UsuńDziękuję
Dziękuję że pisałaś i że dotarlas aż tak daleko. Masz niesamowity talent do pisania. A tal wgl to nowe ff bedziesz tutaj pisać?? :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i nie, nie będę pisała tu, ale jak założę nowego bloga to dam linka tu <3
UsuńNIE ODPOWIADAJ NA TEN KOMENTARZ.
OdpowiedzUsuńCzy ty mi kiedyś odp na esemesy? ????
Julka
A ODPOWIEM. BO MOGĘ. MAM ZEPSUTY TELEFON GŁOMBIE <3
UsuńNienawidzę cię ♡
UsuńBędę mega za tym tesknic...
OdpowiedzUsuńJa też...
UsuńWchodzę sobie na bloggera... (Wydaje mi się że też cię obserwowałam bo wyświetlały mi się twoje posty na głównej) A tu...
OdpowiedzUsuńEpilog - 15 tysięcy zawałów na minutę... Kiedy zobaczyłam zdjęcie z suknią ślubną wiedziałam co się święci i zaczęłam wyć XD
Jestem po części szczęśliwa bo wszystko pięknie się skończyło, 'I żyli długo i szczęśliwie XD..'
Ale troszku mi smutno bo już koniec...
Ale znowu się cieszę bo będzie nowe fan fiction! :D
Zawsze czytanie twojego bloga dawało mi dużo radości, czasami przy nim płakałam, a później znowu się śmiałam XD
Dziękuję ci za wszystko :*
Karolina
P.S. Nowe ff będzie na tym blogu czy zakładasz nowego?
Zakładam nowego, a linka podam na tym blogu :)))
UsuńTo teraz czas na mnie. Dziękuję Ci za każde słowo napisane TU. Ten blog nigdy nie umrze, nie u mnie. Dziękuję Ci za każdy rozdział. Dziękuję Ci za Amber i Vivie, a nawet za Emily! Nawet Emily była tu ważna, bo bez niej i bez tej butelki (zazdrość Amber i ich pierwszy pocałunek) nie byłoby TEJ fabuły. Może nawet zamiast szczęśliwą parą, byliby szczęśliwymi przyjaciółmi. Dziękuje Ci za każdą minutę poświęconą temu ff. Dziękije Ci za to, że jesteś Bambino, bo może nie byłabyś teraz tym kim jesteś (czyt. Wspaniałą dziewczyną i pisarką blogów (xdd)). Skąd wiem, że jesteś wspaniałą dziewczyną? Bo jesteś bambino. Każda bambino jest wspaniała. Dziękuję Ci za to, że... A nie ważne.. Dziękuję, że jesteś.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mogła każde słowo napisać dla was. Nigdy nie umrze i dla mnie. Dziękuję, że mogłam poświęcić nie minuty, ale godziny na to ff. Nie dziękuj mi, ale BAM, że mogę być jedną z milionów bambino. Masz racje. Każda bambino jest cudowna. Dziękuję, że mogłam dla ciecie być. <3
UsuńNie wierzę że to koniec Chcę ci powiedzieć że pięknie piszesz. Mogę tylko powiedzieć że ta opowieść była WOOOW! CUDOWNA, PIĘKNA, po prostu NAJLEPSZA! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńCześć, tu ta Ira B XD *ujawiniam sie xD*. Nie musisz dziękować. Twój blog bardzo wciąga. Amber, Vivie, Charlie no i Leo - wspaniałe osóbki <3 dziękuję, że miałam co robić w te nudne dni. Dziękuję, że teraz moja wyobraźnia nie zna granic. I dziękuję, że podjęłaś się tego wyzwania siedzenia przed komputerem ok. 5 godzin, aby napisać nam kolejny wspaniały rozdział. Dziękuję Ci jeszcze raz za wszystko, mimo że się nie znamy. Pozdrawiam, #Bambino (Ira B).
OdpowiedzUsuńPS. Nie mogę uwierzyć że to już koniec tej historii <3
Dziękuję <3 I pisanie tego zajęło mi jakieś 8-9 godzin:))
UsuńNo to dziewczyno nieźle sie napracowałaś. Szacun :)
Usuń#Bambino
Jejku szkoda, że to koniec :( teraz będe miała załamkę przez tydzień bo tak na prawde to pierwsze ff ktore zaczelam czytac, teraz pozostaje czekac na nowy blog. Masz duzy talent 💜
OdpowiedzUsuńSmutne :((
Usuń<3
Przepiękne jak to czytałam to po prostu płakałam ze szczęścia takie to piękne i szczęśliwe zakończenie! Masz ogromny talent :*
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńTo ja Ci dziękuję. Dziękuję Ci za każdą krople potu wylana, aby nas uszczęśliwić. Za każdy rozdział, ktory pojawil się przed czasem. Za to, że nawet jak miałaś dola nie zapomniałaś o nas. Za to, że miałam co czytać jak nie mogłam spać. Za to, że mi uświadomiłaś, że prawdziwa miłość istnieje. Za każdy uśmiech na mojej twarzy, gdy czytałam nowy rozdział. Za happy end. A teraz usłyszysz coś jeszcze raz :) kiedy next?
OdpowiedzUsuńGW ♥♥♥
:D <3
UsuńPierwsze opowiadanie przy którym ryczałam :') Dziewczyno, jesteś świetna i nie zmarnuj talentu!
OdpowiedzUsuńNajlepszy epilog na świecie, od kiedy napisałaś, że będzie już tylko epilog, to byłam codziennie x razy na blogu.. i w końcu się doczekałam!
OdpowiedzUsuń<333
UsuńCzytam ten epilog i mocno wali mi serce. Cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze. Zgadzam się z Twoim każdym słowem: są wzloty i upadki. Dziękuję za Twojego bloga. Za te rozdziały, które były pełne napięć,za szczęście,że wszystko się ułożyło. Z niecierpliwością czekam na następną historię. Życzę weny,bo na pewno jest i będzie Ci potrzebna. Dziękuję :*** <3333
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
UsuńO Jezusie mam Nadzieję ze bedziesz jeszcze pisać... tak barzo związałam sie z twoją historią i tymi bohaterami <3 Będę tęskinić ale cóż był Happy End. No to cóż mam nadzieję że to zobaczenia <3
OdpowiedzUsuńNie przestanę pisać bo mam dla kog <3 Do zobaczenia kochanie :**
UsuńSerce mi się kraja z myślą o tym ze to już koniec, co ja będę teraz czytać T_T
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam obie historie i obie były po prostu cudowne. Chwile spędzone na czytaniu tego bloga były najlepszymi chwilami. Nie raz się wzruszyłam mając łzy w oczach, nie raz płakałam ze śmiechu. Bardzo ale to bardzo Ci dziękuję <3. Zarazem gratuluję bo to co tworzysz jest niewyobrażalnie trudne, nie łatwo jest pisać coś tak genialnego. Życzę Ci abyś spełniała swoje marzenia, żebyś znów spotkała swoich idoli i żebyś rozwijała swój fantastyczny talent. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam Kinga :3
Dziękuję♥.♥
UsuńPłacze ze szczęścia i dlatego że to już koniec :'(
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńDziękuje, gratuluję i pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńNajlepszy blog, najlepsza pisarka po prostu cudo. :3
jejku jak Ty cudownie to zakończyłaś! Myslałam, że Lili umrze, Leomber nie będzie a tu proszę! Wchodziłam codziennie i patrzyłam czy jest rozdział. Bardzo związałam się z tymi bohaterami i tym blogiem więc z niecieprliwością bedę czekać na kolejny blog z mam nadzieję jeszcze lepszą historią. ( tak btw to sie popłakałam czytając ten epilog :') ) Życzę Ci kochanie abyś miała jeszcze lepsze pomysły, nieskończoną i super wenę, oraz jeszcze więcej obserwatorów, wyświetleń, komentarzy, motywacji.. Nie łam sobie palców, nie choruj tylko bądź zdrowa, szczęśliwa i uśmiechnięta :)))) pozdrawiam i ściskam cieplutko i mocniutko ( przez internet też się da! <3 ) oraz do zobaczenia w następnym blogu! <3
OdpowiedzUsuńHahahahahah dziękuję♥♥
UsuńKiedy zaczniesz pisać nowy blog? Dasz tu linka? przez większość blogu płakałam jak małe dziecko ...
OdpowiedzUsuńKoedy to nie wiem ale na pewno nie za jakiś tydzien czy coś bo jest kwestia miecuąca, dwóch i tak dam to linka ♥
UsuńDziękuje ci Natalko za ten cały trud kocham i czekam na następnego bloga<3
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńPiękne zakończenie! Szkoda że już koniec. Mam nadzieję że zaczniesz nową historię xd a może ciąg dalszy? No nieważne. Ważne żeby było. Wiem, że to dziwne ale parsknęłam śmiechem kiedy Charlie i Leo się zakrztusili drinkiem xd
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna *-*
OdpowiedzUsuńPoryczałam się jak zobaczyłam, że epilog już jest :(
Mam nadzieję że napiszesz jeszcze jakieś ff
Czego Ci oczywiście życzę :*
Dziękuję dziękuję dziękuję!!! :* :*
Pozdrawiam Daga
W sumie nawet i dobrze że się ta historia skończyła.Bo można wszystko od nowa!Gdy czytałam notkę wzruszyłam się Masz talęt czekam na książkę
OdpowiedzUsuńJa już płacze ojojeu to było najlepsze co wrzuciu przeczytałam !!!😍😘😘
OdpowiedzUsuńNatalia... Nie mogę uwierzyć, że to koniec, że przyszedł czas pożegnań...
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za te rozdziały, za twoje poświęcenie, za to, że zaczęłaś pisać i za to, że poznałaś nas wszystkich z tą wspaniałą czwórką <3, za poprawienie humoru z każdym kolejnym rozdziałem i każdym wpisem. Za to, że dodałaś mi wiary w siebie i w to, że kiedyś ich spotkam...
Dziękuje osobom, które zmotywowały cię do założenia bloga oraz Bogu... za to, że dał ci taki wielki talent.
Jest mi tak smutno...ale jestem dumna i szczęśliwa (tak jestem głupia)
Nie do wiary... Już nigdy nie będę siedzieć na lekcjach i myśleć co u Amber, Leo, Vivi i Charliego... już nie będę zastanawiać się co dalej i czy dodałaś nexta, nie będę płakać razem z nimi i cieszyć się z ich szczęścia... to naprawdę już tylko historia?
Prawda, nie znamy się, ale jestem dumna z twojego sukcesu, z tego co osiągnęłaś, z tylu wyświetleń i pozytywnych komentarzy... Jestem szczęśliwa bo to wszystko skończyło się tak dobrze <3 Mam wielką nadzieję, że wszystkie Bambino kiedyś będą tak szczęśliwe. Dałaś mi nadzieję do tego, że kiedyś znajdziemy prawdziwą przyjaźń, taką na zawsze oraz tego jedynego/tą jedyną. Nadzieję do tego, że NIGDY nie przestaniemy opisywać Leo i Charliego kiedy ktoś zapyta nas o ideał chłopaka.
No to... żegnaj Amber, żegnaj Vivienne... Żegnajcie Charlie i Leondre...
Do zobaczenia niebawem, Natalia... <3 <3
Dziękuje!!!
Julia
Dziękuję bardzo kochanie♥♥♥
UsuńP jejkuś Natalia rozpłakałam się gdy to czytałam. Jesteś super razem z przyjaciółką podziwiamy cię. Kochana najlepiej napisany blog, który przeczytałam. A jezzcze to, że napisałaś o mnie w obserwatorach. Kocham <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 A.R
OdpowiedzUsuńDziękuję♥
UsuńDZIĘKUJE.za.każde słowo !
OdpowiedzUsuńDziękuję, że je czytałeś/aś♥♥
UsuńOjejuu nie wierze ze to juz koniec
OdpowiedzUsuńTo była najpiękniejsza historia jaką w życiu przeczytałam. Naprawde
Pisalas ze zakonczenie jest banalne, ale chyba wszyscy by cie zabili gdyby było smutne
Tak szczerze to nie mam pojęcia co napsac i jak opisac moje emocje za kazdym razem jak czytalam kolejny rozdział i notki na dole
Jesteś PRZENAJZAJEBISTSZOLEPSZA o ile takie słowo istnieje, a nawet jesli nie istnialo to juz istnieje (lel)
To troche głupie ale kilka razy myślałam o tym, jak zajebiscie by bylo Cie poznac w realu
Mam nadzieję ze kolejne opowiadanie będzie mniej więcej tak samo cudowne jak to (bo cudowniejszego sie chyba nie da)
A jak dotarłam do końca to sie popłakałam i zeszyt od matmy jest mokry xD
OK NIE UMIEM PISAC ŁADNYCH KOMENTARZY WIEC DOMYSLAM SIE JAK DZIWNIE BEDZIE TO CZYTAC
PAMIETAJ KOCHAM CIE ;*
Pzdr od Pandy<3<3
Zakładaj szybko nowego, bo skisne jak ogórek ;/
OdpowiedzUsuńHeheheeheheheheheheheh:"D
UsuńOki♡
O dżizas ja nie wierze, ze to juz koniec... Pamietam moje oczekkiwania na każdy rozdział. Jaka bylam przejeta pod koniec pierwszej czesc, jak to wszystko potoczy sie dalej. Do dzisiaj uzywam powiedzonka "KEEP SMILING, STAY STRONG, HOPEFUL I DO PRZODU" :) To twój blog zapoczątkował u mnie czytanie tych wszystkich. Ja to chyba kiedyś juz pisałam, ale to jak dla mnie najlepszy blog o BaM pod słońcem <3 Moze nie zawsze komentowalam rozdziały (za co bardzo przepraszam), ale wiedz, ze przeczytałam każdy rozdział. Kiedyś nawet z nudow przeczytałam od początku pierwsza czesc:D Jak to szybko wszystko zlecialo... Kocham ciebie i twojego cudownego bloga<3
OdpowiedzUsuńOjej♥ Dziękuję♥.♥
UsuńSuper kocham uwielbiam i proszę o szybki powrot
OdpowiedzUsuńDobrze♥
UsuńSzkoda ze juz koniec :( Super ff <33333
OdpowiedzUsuń:((( <3
UsuńO mój boże.
OdpowiedzUsuńEpilog CUDOWNY!
Nic dodać nic ująć. Subtelny i słodki za razem. Po prostu idealny. Po mimo smutku, który wywołuje we mnie zkończenie tej historii w tak krótkim czasie, cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze ,a każdy z bohaterów odnalazł szczęście.
Jednakże najbardziej wzruszył mnie dopisek pod postem. Pełen szerości,pisany prosto serca. Od razu widać że jesteś watościową osobą.
Przepraszam, że nigdy nie pisałam komentarzy, wszystko wynikało z tego, że moich oduczuć po każdym rozdziale nie mogłam wyrazić w jednym komentarzu. Dlatego PRZEPRASZAM.
Podsumowując, liczę ,że niedługo zaskoczysz nas kolejnym wspaniałym pomysłem na bloga, a ja z nowym zapałem przysiądę do jego przeczytania.
Póki co ściskam.
Trzymaj się cieplutko:)
Twoja wierna (anonimowa)czytelniczka.
Dziękuję bardzo, bardzo! Kochanie nie przepraszaj mnie <3 Brak mi słów... Po prostu dziękuję za wyjątkowy i wspaniały komentarz <3
UsuńDziękuję! <3
OdpowiedzUsuńHistoria cudowna, nie wierzę, że to już koniec :'(
Na co ja teraz będę czekać z utęsknieniem? ;_; ;)
Dziękuję za stworzenie tej historii, za postacie, wydarzenia, za wszystko <3
Realizuj się dalej w pisaniu, bo jesteś świetna <3
Życzę ci powodzenia i wszystkiego najlepsiejszego <3
W.
Dziękuję kochanie <3
UsuńBoshe... nie wierze że to koniec :(
OdpowiedzUsuńTa "książka" była najlepsza jaką dotychczas czytałam <3
Będę tęsknić za tobą, za next'ami, za tą adrenaliną którą od początku miałam, poniewarz nigdy nie wiedziałam co może się wydarzyć :( :)
Będę także tęsknić za Ambi, Leo,Viv, Charls'em, Lily i Alex'em <333
Ha!
Ja wiem że Lily+Alex=❤
SHIPUJE ICH!
Mam pytanie...
Nie mogłabyś zrobić 3 części, np:.
Jak Lily i Alex mają już więcej lat i ta część będzie o nich?
Ja TYLKO pytam ;)
Kocham ciebie i to fanfiction ;**
Będę strasznie tęsknić :(
Ehh...
Co ja mam tu jeszcze napisać?
Może to że jesteś strasznie utalentowana, szkoda że ja taka nie jestem :/
Czy tylko mi łza poleciała przy słowie KONIEC? ;(
Od 10 minut mam w głowie te jedno słowo...
KONIE, konie, koniec, koniec...
NIE!
TO NIE JEST PRAWDA!
TO NIE MOŻE BYĆ KONIEC!
Proszę...
Napisz 3 część *-*
Znowu się powtórze ale...
KOCHAM CIEBIE I "TO" <33
Wszystkie rozdziały były ZAJEBISTE, CUDNE, BOSKIE, MEGA, NAJLEPSZE nawet te smutne były naj ;( ;***
Będę tęsknić... <3
Paa...
~queen_69
Nie zrobię 3 części, bo to jest blog o Bam, ale spokojnie w mojej główce Lily i Alex mają piękną, romantyczną przyszłoś :) Kochanie każdy ma talent. Trzeba go tylko znaleźć. Dziękuję i ja też cię bardzo kocham <3
UsuńBłagam powiedz że będzie następna część a jak będzie to kiedy?
OdpowiedzUsuńNie będzie 3 części ale kiedy założę nowego bloga to dam tu linka ♥
UsuńBoże nie wieżę że to koniec tej historii ale mamy widzieć pozytywy więc cieszę się że nie kończysz z pisaniem tylko zaczynasz od Nowa A teraz podziękowania dziękuję ci za ta każdą przerwę między rozdziałam to całe czekanie za podziękowania za to że gdy wchodzę na Twojego bloga i widzę coś nowego to szczeże się od ucha do ucha za każdą chwilę którą nam poświęciłaś i będziesz poświęcać za każdy mój uśmiech smunek lub zmieszanie po przeczytaniu rozdziału mam jedną proźbę nie usówaj tego bloga niech ktoś za chociażby parę miesięcy znalazłby tego bloga niech go przeczyta niech też przeżyje tą radość co my teraz niech też utoszsami się z bohaterami( ja tak robiłam)niech poczuje radość z życia tak jak ja i wszyscy innni kocham i pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńDziękuję i niegdy go nie usunę. Ja też chcę aby za kilka miesięcy ktoś to przeczytał i sprawi mu to radość♥ kc :*
Płakałam na kazdym słowie . Jeju nie wierze ze ją skończyłaś. Twoje opowiadanie czytam juz 5 raz od początku do konca . Bedzie następna czesc np. Z ich dziećmi ? I czy masz więcej swoich opowiadań? Jak tak to weź mi podaj . Nazywam sie Martyna Michalska zapros mnie a na ig: martyna.is.happy Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój insta to natusia_bambino ♥ i nie będzie 3 części, ale nowy blog :)))
UsuńPłakałam na kazdym słowie . Jeju nie wierze ze ją skończyłaś. Twoje opowiadanie czytam juz 5 raz od początku do konca . Bedzie następna czesc np. Z ich dziećmi ? I czy masz więcej swoich opowiadań? Jak tak to weź mi podaj . Nazywam sie Martyna Michalska zapros mnie a na ig: martyna.is.happy Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNatusia😭❤ ile ja się oryczalam podczas czytania 😭😭😭 mam nadzieje ze wykorzystasz ten OGROMNY talent w swoim bamowym życiu ❤❤❤ tylko proszę... Mam jedną prośbę... NIE KOŃCZ PISANIA!❤😭 i... Kiedy nastepna historia??? ❤❤
OdpowiedzUsuńKc ❤
Iza 😘 (tak ta z fejsa ktora cie meczyla 😁 Iza R) ❤
O hej! :D
UsuńNie kończe z pisanie a nowa historia ukaże się niedługo♥
Cudowny ❤ To było najlepsze opowiadanie jakie czytałam, a czytałam dużo i nie jedno gdzie wszystko było w dorosłym życiu i tylko to mi się spodobało. Niestety nie czytałam od początku bloga, ale do końca ;)). Nie moge doczekać się nowego opowiadania ❤ Jeżeli już piszesz to podasz linka? A jak nie to kiedy mniej więcej będzie? Bo będzie mi brakowało twoich opowiadań.... ❤❤❤
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńDam tu linka
♥♥♥
I mam jeszcze jedno pytanko. To nowe opowiadanie to będzie jakieś kompletnie nowe, nowa historia i tak dalej, czy to będzie coś z Lily i Alexie bo czytałam coś we wcześniejszych komentarzach??
OdpowiedzUsuńBo będzie całkowicie nowa historia ♥
UsuńJezuuu,nie moge uwierzyć że to już koniec.
OdpowiedzUsuńPopłakałam się 😭😭😭😭
Twój blog jest najlepszy na świecie nie mogę uwieżyć że to już koniec 😢 Taki talent nie może się zmarnować, napewno kiedyś w przyszłości napiszesz własną książkę ❤ którą oczywiście przeczytam 😍💗 dziękuje za wszystko 😍 już nie mogę się doczekać nowej historii 💗💗💗
OdpowiedzUsuńTwój blog jest najlepszy na świecie���� nie mogę uwieżyć że to już koniec������ masz talent który nie może się zmarnować w przyszłości pewnie napiszesz książkę którą napewno przeczytam��������❤
OdpowiedzUsuńDziękuję że zaczełaś pisać tego bloga������
To NAJLEPSZY blog jaki czytałam������
Już nie mogę się doczekać nowej historii ������
Nie wierzę, że to KONIEC... Będę tęsknić za tymi momentami, gdy przez twoje opowiadanie czasami płakałam, śmiałam się, a nawet wyobrażałam sobie doslownie wszystko co tam się działo. To mój pierwszy komentarz pod twoim blogiem, ale za to jaki szczery... Piszesz świetnie, masz talent! Boże i to przyzwyczajenie "Wejdę zobaczę czy dodała nowy rozdział" xD Wszystko ma swój KONIEC. Więc dziękuję ci za:
OdpowiedzUsuń-Poprawę humoru w trudnych dla mnie chwilach.
-Uczenie mnie cierpliwości, gdy czekało się na kolejny rozdział.
-Pięnie wymyślony i napisany rozdział.
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ ❤
Pozdrawiam ✌✌❤
Dziękuję <3
UsuńBoże 😭😭😭 rozkleilam się na końcu z tym ślubem jejuu 😭😭😭😭😭 placze😭😭💓💓💓💓
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSiedzę i płaczę... Nie chwila ja ryczę 😢 przeczytałam ten rozdział 20 razy i nadal nie wierze ze to koniec. Wszyscy się na mnie patrzą jak na debilke a ja od godziny siedzę i ryczę. Dziekuje ci za wszystko. Dziekuje ze poprostu bylas ! Kocham cie ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 <3 <3 :***
UsuńMiśka to ja Karola...Koniec jest nowym początkiem,nowego rozdziału w twoim życiu.Te parę miesięcy spędzonych z twoją opowieścią dały mi do myślenia...przede wszystkim dzięki tobie mam książkę z moimi idolami,którą kocham nad życie...gdy nie miałam weny to zasiadałam przed laptopem i czytałam twoja opowiadanie...Szczerze uzależniłam się od twoich powieści i jestem Ci za to wdzięczna czekam na następny blog...Kocham Cię najbardziej na świecie :*
OdpowiedzUsuńO hej!^^
UsuńO j e j k u
Dziękuję
♥♥♥
Szkoda że to już koniec... jestem kilka miesięcy na tw blogu i teraz się to kończy... jesteś najlepszą blogerką na świecie i nie wierzę że to koniec ja teraz płaczę... ale wierzę że napiszesz następnego bloga o BaM.
OdpowiedzUsuńJuż zaczynam powoli :D
Usuń♥♥♥
to super, a jak dodasz pierwszy rozdział to podasz linka ?
UsuńTak :))
UsuńKONIEC!!!!!!??? KONIEC!!!!??? NIE ZNAM TEGO SŁOWA!!! Wiedziałam, że to się kiedyś skończy... Jak ja wytrzymam, jestem uzależniona. Ile ja łez wylałam na tym blogu... Z 1000000 ton łez. Ile się śmiałam? Z tyle, że chyba nikt nie pobił tego rekordu. Ile razy chciałam kogoś zabić? Z tyle razy, że szykowałam nożyczki. Ile razy się bałam? Tyle razy, że nie umiałam spać Za to wszystko dziękuję. Dziękuję za wszystko. DZIĘKUJĘ! THANK YOU. DANKE. I W INNYCH JĘZYKACH. Dużo razy czytałam tego bloga, oj dużo i wiesz co? Zostaniesz Polsat 3 :D Pisz kolejnego bloga. PISZ. Bez niego tylko śmierć. Jestem uzależniona i nie chcę na odwyk. Nie skazuj mnie na mękę xD. I cieszę się (co ja mówię?) jestem ci wdzięczna za happy end. Kocham ❤❤
OdpowiedzUsuńOooooooooooo ♥.♥
UsuńDziękuję kochana♥
I nie będziesz musiała długo się męczyć, bo prace do nowego już powoli ruszają♥
Boże....To koniec, tak trochę nie dociera to do mnie.I jak zobaczyłam, że napisałaś tam mnie.Moje imię i nazwisko dosłownie zemdlałam. Ostatnio mam problemy ze zdrowiem.I po prostu za dużo tych informacji. Koniec takie dziwne słowo.A jednak każdy i wszystko ma kiedyś swój koniec
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, kochamm, całuje, ściskam
Haniaxxx
Kochanie wszystko będsie dobrze♥
UsuńDziękuję♥
Nie wierzę że to już koniec 😭😭rycze... przepraszam że piszę dopiero teraz ale niestety tak wyszło... no to tak... przeczytałam dokładnie każdy rozdział i przy każdym sie wzruszałam... nie wazne czy to było coś smutnego czy radosnego ale ja tak po prostu mam...😭😭 a na koniec mam do ciebie pytanie... Masz plany na kolejną taką historię?? Pozdrawiam i kończę 😘😘😘
OdpowiedzUsuńOjejku nie przepraszaj mnie♥ dziękuję kochanie♥♥
UsuńJesteś świetna ❤ twój blog jest po prostu the best ❤ tyle razy się śmiałam i tyle razy płakałam czytając tą całą historię że nie zliczę... Po prostu dziękuję ❤
OdpowiedzUsuńHej! Wiem że nigdy nie komentowałam ale KOCHAM twojego bloga od początku <3 To Ty mnie zainspirowałaś do założenia swojego (http://staystrongforevermyprincessbamblog.blogspot.com/ - jak będziesz miała czas to wpadnij i zostaw komentarz, będzie mi bardzo miło :) ). Z niecierpliwością czekam na kolejnego (kiedy się pojawi?) :* Kocham cię i czekam :*
OdpowiedzUsuńHej <3 Dziękuję i przepraszam, ale nie czytam waszych blogów. Kiedyś próbowałam ale tego było około 13 i wszystko mi się mieszało. Co do następnego bloga to dodam informacje tutaj :))
Usuńszkoda że już koniec bloga. Teraz będę go codziennie czytała od początku. Ale tak serio to był mega zaczepiasty <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁE!!!
OdpowiedzUsuńBędę tęsknić����
❤❤❤
Kiedy next ? XD Ale tak serio to płaczę...ten blog jest dla mnie wszystkim <3
OdpowiedzUsuńJejku, ja tak jak ty nie wierzę, że to już koniec. Dziękuję Ci za każdy rozdział i poświęconą chwilę dla nas. Napisałaś wspaniałą historię. Może nie jestem z tobą od początku, ale przeczytałam każdy rozdział. Na prawdę nie wierzę, że to koniec, a za epilog cię kocham! Mam nadzieję, że to nie twoje ostatnie opowiadanie? <3
OdpowiedzUsuńHej :))
OdpowiedzUsuńNa razie po prostu zaklepuję miejsce czy coś, bo brakuje mi słów ://
Przepraszam za opóźnienie, ale mój komputer dopiero wrócił z wakacji :')
idę czytać słownik, żeby napisać jakiś fajny komentarz :*
Wracam niedługo <3
Wiem, że nigdy nie dodałam żadnego komentarza. Po prostu nigdy nie wiedziałam jak pochwalić cię za pracę. Mimo to zawsze czytałam. Każdy rozdział. Troche smutno, że to już koniec, ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy :'(
OdpowiedzUsuńNa prawdę świetne opowiadanie 😍 nie mogę uwierzyć ze juz nie będzie nastepnych części. Gratuluje tobie również osiągnięcia takiej ilości wyświetleń i komentarzy 😚😚💖
OdpowiedzUsuńDziękuję i może i następnej części nie będzie, ale za to prace do nowego bloga już ruszają <3
UsuńJetem z Tobą od samego początku. Nigdy nie zostawiłam komentarza. Nigdy nie dałam znaku życia. Ale zawsze szczerze kochałam i niecierpliwie czekałam na następne rozdziały. To jest piękne idealne szczere zaczepiste szalone smutne kochane można by tak wymieniać długo ale napewno jest to FANTASTYCZNE. Pisz dalej bo wychodzi Ci to GENIALNIE. Ja zawsze będę mimo że,mnie nie widzisz. Kocham i Dziękuję ~~ Jules ♡♡♡♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 <3
UsuńCzytałam rozdziały od początku, z niecierpliwieniem czekałam na kolejny rozdział, gdy on się pojawił na mojej twarzy gościł uśmiech :D Naprawdę! XD Chciałabym Ci bardzo, ale to bardzo podziękować za to, że nie poddawałaś się, że Twoje rozdziały pomagały mi się odstresować, bo miałat trochę problemów, za tak piękne, niekiedy wzruszające historie bohaterów, za ten niezwykły epilog (z resztą każdy rozdział był niezwykły). Ale epilog był naprawdę mega :) Jejku, nie mogę uwierzyć w to, że już koniec!! Teraz tylko czekać, aż założysz kolejnego bloga, ja już czuję, że tamten też będzie tak wspaniały :* Ja już kończę ;) Pamięraj o tym, żeby powiadomić nas o nowym blogu!!
OdpowiedzUsuńZosia
Dziękuję i pamiętam <3
UsuńJuż nigdy nie będzie sprawdzania czy jest next :") dziękuję ci za tego bloga ♥♥♥ mam nadzieję że następny odniesie jeszcze większy sukces ściskam cię mocno -Kinia. W wolnej chwili zapraszam do mnie http://bamkinia.blogspot.com/?m=0 dopiero zaczęłam i miło by było gdyby ktoś chciał to skomentować ★★★
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
Usuń